Ostatnie doniesienia medialne w sprawie Dziwisza pokazują chyba już tylko jedno. Pedofilia to "tradycyjna" orientacja seksualna kleru. ...no bo jakie inne wnioski można wysnuć słysząc o kolejnych skandalach z udziałem znanych duchownych?! Ale w tym wszystkim szokuje coś jeszcze innego. Tolerowanie a nawet bronienie oskarżonych o pedofile księży i udawanie, że wszystko to wymysł i prowokacja środowisk lewicowych. A to zarzut przed wszystkim pod adresem katoprawicy i zdulszczonej Polski, która w imię walki politycznej byłaby w stanie nawet ponownie ukrzyżować Chrystusa? Chyba nikt o zdrowych zmysłach nie wierzy już w to, że kościół katolicki w Polsce ma cokolwiek wspólnego z naukami syna bożego? Chyba też już czas powiedzieć wprost to, że kościół już nawet nie jest nagi tylko stoi z brudnymi, opuszczonymi gaciami? Brzmi zbyt wulgarnie? Czyżby?
Homoseksualizm wśród księży to temat, który w zdulszczonej i pełnej hipokryzji Polsce budzi wiele emocji. A ten temat nie powinien szokować jeśli dotyczy osób dorosłych i jeśli nie dochodziło do tego w sposób, w jaki czynił to Paetz. Szokować powinno raczej zaangażowanie w niszczenie środowisk LGBT i tworzenie zasłony dymnej przed prawdziwymi problemami z jakimi zmaga się najstarsza korporacja świata. Bądźmy chociaż raz szczerzy! O to prawdziwa tajemnica wiary: seks, złoto, euro i...dolary! ...i jeszcze jedno. W kościele deprawacja na szczytach to "normalność" niestety w randze przywileju. To brzmi też zbyt ostro i wulgarnie? Czyżby?
Kto dziś jest twarzą kościoła katolickiego? Pedofil ukrywający się za koloratką? ...a może dziś twarzą KK jest Kaja Godek? Od niedawna autorytet moralny w PiS i chyba ktoś kto próbuje grać rolę nieformalnego jeszcze rzecznika najstarszej korporacji świata. Z jakim sutkiem? ...chyba tylko ze skutkiem odruchów wymiotnych przynajmniej części naszego społeczeństwa. Nawet starotestamentowy Bóg nie jest tak okrutny i sadystyczny jak sama Kaja Godek. Takie wnioski wyciągnęła nie dawno jedna ze znanych lewicowych aktywistek. Ale nie tylko ona. Wśród wielu osób w tym wśród praktykujących katolików można się spotkać z opinią, że twarzą KK w Polsce jest dziś już jednak tylko pedofila i psychoza fundamentalistów katolickich a uściślając pseudokatolickich. Czy Kaja Kodek nie jest żywym przykładem sadystycznej agresji kato-talibanu? Mówiąc mniej kontrowersyjnie możemy postawmy pytanie inaczej. Godek dokłada kolejną cegiełkę do dechrystianizacji Polski? Nikt nie przyczynił się lepiej do uświadomienia - szczególnie młodym - ludziom, w ostatnich protestach społecznych do jakiego poziomu zamordyzmu, fanatyzmu, zacietrzewienia, okrucieństwa i głupoty zmierzają sadystyczne porządki osób takich jak Kaja Godek?! To brzmi też zbyt ostro i wulgarnie? Czyżby?
PS. W tym kraju wszystko jest z kartonu, w tym również nasz pogański kościół pseudokatolicki. Choć pewnie znajdą się i tacy, którzy stwierdzą, że to już nie karton a rozmoczony papier toaletowy. Używany! ...i to też brzmi zbyt wulgarnie? Czyżby?
...i jak tu nie kpić z katolicyzmu?! Jak woda święcona?!
