Kowal Artur Wysocki przy pracy nad mieczem dla Henry'ego Cavilla. Fot. Facebook/Zamek Ogrodzieniec
Kowal Artur Wysocki przy pracy nad mieczem dla Henry'ego Cavilla. Fot. Facebook/Zamek Ogrodzieniec

Grosza daj Wiedźminowi... I miecz z Zamku Ogrodzieniec!

Redakcja Redakcja Popkultura Obserwuj temat Obserwuj notkę 2
Na zamku w Ogrodzieńcu na Wiedźmina, czyli Henry'ego Cavilla czeka wiedźmiński miecz.

Henry Cavill gra Wiedźmina Geralta w głośnym serialu Netflixa na podstawie powieści Andrzeja Sapkowskiego. Miecz jest prezentem urodzinowym dla aktora. Inicjatorzy akcji chcą wręczyć go serialowemu Wiedźminowi w Ogrodzieńcu.

Miecz, stworzony przez kowala Artura Wysockiego, został odwzorowany na grze „Wiedźmin 3. Dziki Gon”. Twórca wykorzystał historyczne narzędzia, zachował ich oryginalny kształt i proporcje.

Broń została ozdobiona inskrypcją napisaną w głagolicy, najstarszym znanym piśmie słowiańskim. Napis brzmi:


„Wykuty na Zamku Ogrodzieniec dla Henry'ego Cavilla”.


Miecz „Biały Wilk” ma 125 centymetrów, waży niecałe półtora kilo. Ma srebrne ostrze. Głowica, co nikogo nie zdziwi, ma kształt głowy wilka. To znak Geralta.


Historię powstania miecza można obejrzeć na YouTube. Zamek w Ogrodzieńcu postanowił w ten sposób zareklamować Jurę Krakowsko-Częstochowską. Nie bez znaczenia jest fakt, że zamek w Ogrodzieńcu zagrał w netflixowym serialu: nagrane tam zostały ostatnie sceny pierwszego sezonu (twierdza Sodden).

 

KW


 

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura