Te informacje pojawiły się w mediach na całym świecie. Według wiernych to zwiastun nadciągających nieszczęść. Lista miast w których pojawiły się płaczące ikony jest długa. Znajdują się na niej , zarówno rosyjskie jak i ukraińskie miejscowości : Syktywkar, Pieczoro, Rostów nad Donem, Nowokuźnieck, Odessa, Maniawa i Równe.
Pierwsze informacje podano we wrześniu ubiegłego roku i zostały wyemitowane przez należącą do medialnego imperium Gazpropanu, stację TV3 Russia na YouTube. W Syktywkarze, w Rosji, w katedrze św Stefana, podczas nabożeństwa, oleistymi łzami namaszczono wiernych. Naukowcom którzy badali te krople, nie udało się ustalić ich składu. Wiadomość ta została przekazana przez prywatny kanał MegaNews Russia.
Według wiernych płacz ikon, od wieków zwiastował nadchodzące nieszczęścia. W roku 1917 ikony płakały zwiastując rewolucję. Podobne zjawiska miały miejsce przed upadkiem caratu i rozpadem Związku Radzieckiego.
Jedni wierzą, że Bóg chce w ten sposób ostrzec przed nadchodzącymi trudnymi czasami i wezwać do nawrócenia, inni podważają wiarygodność ostatniego ,, cudu "który to miał miejsce 29 lutego tego roku w Maniawie na Ukrainie ( luty miał 28 dni ). Najprawdopodobniej opisywane wydarzenie miało miejsce w przeszłości, a zostało opublikowane w tym roku. Były brane pod uwagę również dwie inne hipotezy. Pierwsza - drewno mogło nasiąknąć olejem i innymi wonnościami używanymi w świątyniach i substancje te pojawiły się na powierzchni. Druga - podejrzewano, że płaczące ikony pokryte są jakąś nieznaną substancją, która wchodzi w reakcje biochemiczne i odpowiada za łzy.
Czy jest to ostrzeżenie przed gigantycznym kataklizmem, czy tylko wzbudzenie w narodzie jeszcze większego strachu poprzez dopasowanie tych informacji do panującej obecnie na Ukrainie sytuacji i jej konfliktu z Rosją ?
Szukam świata, w którym jedna jaskółka czyni wiosnę, gdzie szewc chodzi w butach, gdzie jak cię widzą to dzień dobry, szukam świata, w którym, człowiek człowiekowi człowiekiem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości