10 powodów, dla których nie warto zajmować się rozłamowcami

W odpowiedzi Katarynie...                                                                                                   http://kataryna.salon24.pl/250742,10-powodow-zeby-kibicowac-rozlamowcom

 

1. Bo taka jest wola Kaczyńskiego, a on podobno ma zawsze rację.  

To prawda, ale Marek Migalski, Joanna Kluzik-Rostkowska i Elżbieta Jakubiak zostałi wykluczeni nie dlatego, że miali własne zdanie, tylko dlatego, że nadmiernie "pokochali szkło" i niemalże nie wychodzili ze studia, zupełnie nie licząc się z tym, że swoimi wypowiedziami szkodzą partii. Teraz, wspierani przez "przyjaciół PO w mediach" brylują dalej, co jest na rękę Platformie, gdyż zamiast o porażkach rządu mówimy o domniemanym rozłamie w PiSie.

 2. Bo odejście rozłamowców dzisiaj, kiedy twardą ręką rządzi Jarosław Kaczyński może za kilka lat okazać się wydarzeniem dzięki któremu PiS przetrwa

To prawda, ale mylisz odejście ze wsparciem rozłamowców w tworzeniu partii. To pierwsze wzmocni PiS,to drugie jest realizacją scenariusza, któremu nie podołał Palikot, a którego celem jest ustawienie Kaczyńskiego przy  ścianie.

3. Bo rozłamowcy mają szansę bardziej osłabić PO niż PiS, ale tylko wtedy gdy im się uda.

Przekombinowane. Bez obrazy Kataryno, ale rozumujesz jak Migalski. Chcesz prowadzić grę,  w dodatku na warunkach przeciwnika. Efekt będzie taki, że niezależnie od wyniku pozostanie niesmak. 

4. Bo kiedyś w końcu będą musieli przestać mówić o Kaczyńskim,

I dlatego, ze "kiedyś" przestaną, mam wspierać ich dziś? Znowu przekombinowałaś.

5. Bo to w większości porządni i sympatyczni ludzie, wielu z nich to idealiści, a takich w polityce coraz mniej.

To prawda, dlatego nie trzeba prowadzić z nimi walki, ani im szkodzić. Jeśli są dobrzy w tym, co robią, to wypłyną; mają ogromne wsparcie ze strony sił niechętnych Kaczyńskiemu, wystarczy.

6. Bo Platforma się coraz bardziej rozpycha.

Tak, rozpycha się i wprowadza totalitaryzm,  tu podałam przykłady...                                   http://mampytanie.salon24.pl/250609,wolni-ludzie-wybrac-czas

jeżeli przeszkadza Ci rozpychanie się Platformy, to zamiast "kibicować" rozłamowcom, pisz o rozpychaniu się Platformy.

 
7. Bo do nich jest PiSowi najbliżej.

Dlatego nie należy im szkodzić. Mieszasz wspieranie rozłamu z  akceptacja faktów i ewentualnym wykorzystaniem sytuacji (koalicjant) w przyszłości.

8. Bo na ich przegranej zyska tylko Platforma.

Kto zyska, kto przegra - dzielenie skóry na niedzwiedziu mnie nie interesuje. Przypominam, mówimy o dwóch posłankach wykluczonych z PiS-u, to stan na dzisiaj. Temat jest sztucznie rozdmuchiwany przez media, a Ty dałaś się w to wciągnąć.

9. Bo kiedyś mogą wrócić.

Wrócą. Im szybciej, tym lepiej. Jeżeli są ideowcami nie ma dla nich innego miejsca.

10. Bo fajnie byłoby wtedy zobaczyć miny pompujących ich dzisiaj dziennikarzy. Chwilowo rozłamowcy robią w mediach - na własne życzenie - za poręczny młot na Kaczyńskiego. Czy nie byłoby fajnie, żeby ten młot kiedyś uderzył w palec tego, kto nim dzisiaj wywija?

Kataryno, z całą sympatią, ale strasznie naiwne jest to co piszesz. Miny dziennikarzy mnie nie interesują, interesuje mnie Polska.

 

Kończąc, w PiS-ie nie ma rozłamu, są ludzie którzy chcieliby do tego doprowadzić. Nie przekonałaś mnie, kibicować im nie będę.

Pozdrawiam