Polityka, Świat
Siedziba ONZ na Krymie w stanie Ukraina
Przesłanka: "Ukraiński nacjonalizm w istocie jest pochodną rosyjskiego imperializmu. To bracia bliźniacy, a nawet nie… syjamscy bracia. Oni używają tego samego aparatu pojęciowego, mają taki sam obraz świata, to samo słownictwo pomimo różnicy językowej i taką samą logikę. I nie mogą istnieć bez siebie" – Ołeksij Arestowycz, analityk wojskowy i polityczny, były oficer wywiadu i podpułkownik rezerwy Sił Zbrojnych Ukrainy, był doradcą prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
Wyobraźmy sobie, że Ołeksij Arestowycz ułożył po ukraińsku i publikuje w internecie szkic własnej idei futurologii wstąpienia Ukrainy do Unii Stanów Zjednoczony. W praktyce przyszłości idea zależy od amerykańskiej i ukraińskiej demokracji.
Po co miałby to czynić?
- Aby wzmocnić globalny ruch odniesienia dla Kijowa?
- Dla wywiadu ukraińskiego i rosyjskiego nacjonalizmu?
- Dlatego, że jest znany jako internetowy "gawędziarz"?
- By pokazać, że jest dla Ukrainy inna droga do NATO?
- Dla promocji przeniesienia w Stanach siedziby ONZ?
- Dla wzrostu funduszy na pomoc Ukrainie profuturo?
- W celu inspiracji rozwijania domeny transatlantyckiej?
- Dla kreacji w historii idei, że "Ukraina może więcej"?
- W celu ożywienia witalności analitycznej w świecie?
- By Stany Zjednoczone poleciały na Księżyc i Marsa?
Zatem nie możemy sobie wyobrazić, jak Ołeksij Arestowycz ułożyłby szkic idei "stan Ukraina" po ukraińsku.
Komentarze