Jaka jest polityka jednolitej wizji Rafała Trzaskowskiego?
Kim jest Rafał Trzaskowski?
W tym pytaniu nie chodzi mi o biogram Rafała Trzaskowskiego.
Chodzi mi o jego wizję dotyczącą wspólnoty politycznej Polaków.
Jaki jest jego ostateczny cel polityczny? Silna Polska, a może państwo Europa...
Rafał Trzaskowski jako kolejny kandydat KO-PO (wcześniej byli: Bronisław Komorowski, Małgorzata Kidawa-Błońska) obnaża słabość stanu przywództwa w liberalnych elitach polskich.
Jest obóz liberalno-lewicowy w Polsce (wyborcy) ale nie ma wysokiej jakości przywództwa.
Nasuwają się w związku z tym pytania...
Jakiego przygotowania powinniśmy oczekiwać od mężczyzn i kobiet, którzy nadają się do zajmowania stanowisk zaufania publicznego w Polsce? Jakie są kulturowe i instytucjonalne przeszkody w kształtowaniu zdolnych liderów, którzy ubiegają się o urząd?
Jakie są kryteria awansu politycznego w tym obozie politycznym, oprócz zasady: „mierny, bierny ale wierny”?
Jest w Polsce tradycja polityczna i literatura dotycząca elit politycznych. Na przestrzeni dziejów Polski przywódcy i intelektualiści starali się zidentyfikować cnoty, wiedzę i umiejętności potrzebne do dobrego rządzenia.
Tyle się mówi o społeczeństwie obywatelskim - szkoda, że nie tworzy ono ekosystemu dla rozwoju odpowiedzialnych liderów dla Polski.
Formacja liberalna przenosi idee z UE szkodliwe dla Polski.
W brutalny sposób zwalcza konkurencje polityczną, choć tworzy tło dla polskich mężów stanu.
Józef Piłsudski mówił, że w Polsce każdy wódz, czy mąż stanu musi przejść przez błoto....
Obóz Polski Liberalnej narzucił Polakom anomię społeczną. Anomia przechodzi w dewiacje związane z atakiem na polskość, Kościół, rodzinę.
Powtórzę teraz treści, które już wcześniej pisałem...
Polityka w dojrzałej demokracji jest jak gra.
Lepiej gdy, gra ma punkt początkowy i końcowy. Przestrzega zasady, uznaje granice i ma zwycięzców i przegranych, jak większość sportów. Tak często jest w polityce: są kampanie, wybory, zasady, przepisy, zwycięscy i pokonani kandydaci.
Ale są też nieskończone gry. Nie mają one punktu startu ani linii mety, nie mają wyraźnych zwycięzców i przegranych, nie mają uzgodnionych zasad ani granic. Taka jest sztuka.
Tak samo jak muzyka i literatura. Wielcy i mali artyści zmieniają zasady.
Taka może być dobra polityka, gdy wznosi się ponad oczekiwania opinii publicznej i określa swoją wizję w szerszych kwestiach sprawiedliwości, równości i zdrowia moralnego społeczeństwa.
Edukacja jest grą skończoną, gdy koncentruje się na wynikach egzaminów i kwalifikacjach, lub może być grą nieskończoną, gdy dotyczy szerokiego i dogłębnego zrozumienia oraz rozwoju osobowości.
Gry skończone są rozgrywane, aby wygrać. Nieskończone gry są rozgrywane dla rzeczy wielkich.
Gry skończone są zwykle rozgrywane przed jakąś publicznością. Nieskończone gry są partycypacyjne. Angażujemy się w nie, ponieważ nas zmieniają. Van Gogh nie musiał sprzedawać obrazów, aby uznać sztukę za wartościową. Beethoven nie szukał popularności, kiedy pisał swoje późne sonaty i kwartety. Bolesław Prus nie miał na celu bestsellera, kiedy pisał Lalkę.
W grach jest potrzebna dobra konkurencja.
Politolodzy od dziesięcioleci argumentowali, że konkurencja jest podstawowym składnikiem odpowiedzialnego systemu partyjnego, tak że kiedy jedna partia dominuje w sprawowaniu władzy inne są w opozycji i przy dobrych pomysłach wspierają, a przy złych krytykują...
W grach jest potrzebny dobry dyskurs.
Wiele instytucji prywatnych i publicznych podejmuje decyzje w oparciu o przemyślany dyskurs. Przed działaniem zbiorowym, przed głosowaniem, zwykle pojawia się uzasadniony dyskurs, przynajmniej w aspiracjach.
Wielkie gry polityczne budowane są na kompromisie. Kompromis opiera się na założeniu, że życia w kwitnącej społeczności nie można rozwijać, gdy toczy się gra o sumie zerowej. W rzeczywistości czasami najlepiej nie grać w żadną grę.
Każdy kompromis to straty moralne ale dobry polityk potrafi je zawsze minimalizować. W polityce nigdy nie należy mówić, nigdy...
To szukanie kompromisu zabija w Polsce obóz liberalny, której liderzy wsparci przez zaprzyjaźnione media uprawiają pranie motywacyjne.
Przedstawiciele obozu liberalnego przedstawiają siebie po przegranych wyborach jako cnotliwe ofiary walki o idee. Badania amerykańskich psychologów ( „Sygnalizacja cnotliwej ofiary jako wskaźnika osobowości Mrocznej Triady.” - E Ok, Y Qian, B Strejcek, K Aquino) wykazały, że osoby z cechami ciemnej triady (makiawelizmem, narcyzmem, psychopatią) częściej sygnalizują cnotliwą ofiarę.
Przywództwo obywatelskie może być przygodą i może być źródłem radości – takiej, którą każdy, kto docenia przywilej życia w wolnym społeczeństwie, powinien wziąć to pod uwagę. Więcej uśmiechu i radości niż w „Uśmiechniętej Polsce” widzę u Karola Nawrockiego, Sławomira Mentzena i innych kandydatów...
....
Inne tematy w dziale Polityka