Nawrocki obiecał to w kampanii wyborczej. Pokazał projekt ustawy

Nawrocki: obniżyć ceny energii

- Polacy płacą zbyt wiele za energię elektryczną - mówił Karol Nawrocki, ogłaszając w piątek swój projekt ustawy. - Proponuję nie tylko tarczę, ale realny miecz do wycięcia z rachunków na energię elektryczną obciążań, których Polacy ponosić nie powinni - dodał.

Prezydent szczegółowo wskazał obszary, które mają podlegać zmianie. Projekt opiera się na czterech filarach: likwidacji dodatkowych opłat, takich jak opłata OZE, mocowa, kogeneracyjna i przejściowa; ograniczeniu kosztów certyfikatów, które obecnie znacząco wpływają na końcową cenę energii; obniżeniu opłat dystrybucyjnych ponoszonych przez odbiorców; zmianie zasad bilansowania systemu tak, aby jego koszty pokrywały podmioty powodujące różnice między produkcją a zużyciem energii.

Nawrocki stwierdził również, że konieczny jest powrót do niższej, pięcioprocentowej stawki VAT na energię. - Musimy też wrócić do 5 proc. stawki VAT za prąd. To się udawało w czasie tarczy antyinflacyjnej - wspomniał.

Według wyliczeń przedstawionych przez prezydenta, przeciętne gospodarstwo domowe mogłoby dzięki proponowanym rozwiązaniom zaoszczędzić ponad 800 zł rocznie.

Zobacz takżeZiobro: "Nie złożyłem wniosku o azyl". Uchylenie immunitetu będzie formalnością

Sejm poprze projekt Nawrockiego?

Projekt został ogłoszony na kilka dni przed upływem pierwszych 100 dni prezydentury. Minister KPRP Zbigniew Bogucki przekonywał, że parlament może rozpatrzyć ustawę szybko. - Jeśli większościowa koalicja będzie chciała obniżyć Polakom rachunki o 33 proc., to to zrobi - mówił.

- Zwracam się do wszystkich środowisk politycznych w parlamencie, aby przyjąć projekt, który usystematyzuje polski rynek energii elektrycznej a Polacy będą płacić mniej za prąd - zaznaczył Nawrocki. - Polski rząd i premier żyją igrzyskami, a nie problemami Polek i Polaków - dodał.