A to się porobiło! Znowu podwyżki (gaz) za zasłoną z Traktaktu Lizbońskiego, nieudolność (ale czy tylko?) szefa ABW, za zasłoną zdjęć z naszej-klasy, no i się wreszcie okazało, że Zbigniew Ziobro jest utalentowanym scenarzystą. Ach zapomniałbym, cały świat (włącznie z zabitą dechami afrykańską wioską) jest oburzony oredziem Pana Prezydenta.
Media mają to do siebie, że żyją z "tematów". Kiedyś wpółpracowałem z jedną z lokalnych rozgłośni radiowych. Kiedy po miesiącu współpracy ( i moich zaledwie dwóch felietonach) zadzwonił do mnie dyrektor tej rozgłośni i powiedział mi, że "za mało się staram", to mu odpowiedziałem, że "przecież tu się nic nie dzieje, a o kolizjach drogowych nie będę mówił". W odpowiedzi usłyszałem coś, co dźwięczy mi w uszach za każdym razem jak w usłużnych Platformie mediach dowiaduję sie kolejnej sensacji: "jak nic się nie dzieje, to coś wymyśl, bo muszę mieć zapchaną antenę!".
Jeśli brakuje tematów, to same media (władza też) je kreują. Jak społeczeństwo polskie dobrze przyjęło orędzie Prezydenta, to się okazało, że jakiś homoś poczuł się urażony, , a to Angela Merkel postawiła w stan gotowości Bundeswehrę, bo też poczuła się urażona, że pokazali jak ściska dłoń Eriki Steinbach, a tak w ogóle to montował je Jacek Kurski, który wczoraj usiłował wytłumaczyć w WSI24, że miał w tym temacie "wolną rękę" od Prezydenta. Tyle nieszczęść przez kilka minut orędzia!
Znowu kłopot ze służ... biznesem zdrowia. "Lekarze" nadal strajkują, nie patrząc, że szpital w którym pracowali już dawno został zamknięty (zamiast nich). Patrzą i zacierają ręce. Ze szpitala zostały tylko mury, więc będzie można je niedługo kupić za bezcen. Tak tak Szanowni Państwo, prywatyzacja szpitali nadchodzi, a jeśli ktoś nie wierzy niech zajrzy na blog jednego z młodszych posłów Partii Oligarchów lub na tę stronę: http://www.dziennik.pl/polityka/article143545/Posel_Platformy_chwali_sie_jak_przeklina.html - tak przy okazji, cóż za kultura pana (p)osła.
Tak a'propos sprzedawania murów. W moim mieście jedna ze szkół mieściła się w budynku murowanym i baraku. Od tego roku szkoła mieści się tylko w budynku. Plac z barakiem miał być sprzedany. Jakiś tydzień temu barak spłonął "w niewyjaśnionych okolicznościach". No cóż, takie rzeczy się zdarzają, ale... za dużo w tym pożarze jest tzw. zbiegów okoliczności.
1. Prawdopodobnie barak został podpalony, ale nawet niedoświadczone oko stwierdzi, że nie mogli to być przypadkowi podpalacze.
2. Podczas akcji gaszenia baraku wybuchł inny pożar w innej części miasta. Niektóre jednostki Straży Pożarnej musiały się udać w inne miejsce.
3. Znajomy strażak powiedział mi, że podczas akcji gaśniczej... zabrakło wody, a hydranty nie działały
4. Większość budynku była z azbestu, koszt utylizacji oszacowano na 200 tys. zł., a więc ktoś kto to kupi, już zaoszczędził.
5. Ziemia, na któe stał barak jest skażona (zdanie fachowców), a więc... tak, zgadza się, jest jeszcza tańsza.
Tak oto w naszym kochanym Kraju nad Wisłą przebiegała prywatyzacja, zatrzymana (niestety tylko na chwilę) przez "faszystowski reżim Ciemnogrodu". i tak będzie znów. Sprzedadzą wszytsko, włącznie z nami samymi. Możecie nie wierzyć, dopóki nie obudzicie się z ręką w nocniku u niemieckiego bauera.
Inne tematy w dziale Polityka