Kto powinien znać wizerunek i dane m.in. świadków, zawiadamiających, czy treści opisu sprawy w Policji, Prokuraturze….
Czy to są dane, które mogą być udostępniane dla większej liczby różnych osób na poczekalniach Policji, Prokuratury…
Dzisiaj podczas pobytu m.in. w poczekalni pewnego większego komisariatu, w większym mieście zauważyłem ponownie stare nawyki, ewentualne naruszenia zasad, prawa m.in. rodo, czy ostrożności procesowej niewątpliwie wymaganej od organów ścigania, prokuratury itd.
Poczekalnia, małe pomieszczenie i dyżurka z szybą pewnego większego komisariatu, w większym mieście – wiele osób na poczekalni, przestępcy, świadkowie, osoby zawiadamiające w różnych sprawach. Podejście do dyżurki, dyżurny za szyby pyt. o nazwisko, w jakiej sprawie, do kogo – oczywiście trzeba to powiedzieć przy wszystkich czekających. Uwaga, że rodo itd. robi się nerwowo… podaje dowód i wskazuję, że tam są dane, nerwowo… Po chwili z innych drzwi wychodzi funkcjonariusz i na głos nazwisko i prosi do czynności… Na uwagę, że coś nie tak, przechodzący inny funkcjonariusz nie związany z rozmową ostry komentarz i nerwowo, że nazwisko to nie wszystko, nie można przypisać z osobą, kto tam pana zna…. Szok…., nerwowo…. Przypomniały mi się słusznie minione czasy…
O ile podawanie na żądanie przy wielu osobach nazwiska przy rejestracji w przychodni, szpitalu itd., wywoływania ich przed wizyta u lekarza itd. mogę być pod pewnymi względami problematyczne, to w organach ścigania, prokuraturze - kto jak wygląda, jakie ma dane, w jakiej sprawie występuje, po co przyszedł dla w miarę inteligentnych osób ma znaczenie i to nie tylko hipotetyczne i może je odpowiedni użyć, przekazać osobom lub podmiotom, których np. sprawy dotyczą lub są nimi z różnych względów zainteresowane itd. Nie trzeba tu wielkiej wyobraźni ponieważ moim zdaniem to pierwszy i podstawowy kanał ewent. niekontrolowanych wycieków, pilnych info. dziennikarskich.. itd. nie mówiąc o poważniejszych ale o tym nie teraz…
Rozumiem, że może to nie dotyczyć funkcjonariuszy drogówki, choć mam wątpliwości ale śledczych i operacyjnych powinny obowiązywać zasady choćby logicznego rozumowania i jakie informacje można pozyskać, przekazać, użyć mając wiedzę o wizerunku, danych osobowych i rodzaju sprawy w której ktoś zgłasza się na komendę, komisariat, do prokuratury itd…, zaznaczam w poczekalniach często siedzą przestępcy związani ze sprawą, świadkowie itd.. , a osoby przed „szybą” mówią dużo więcej o sprawie w której przyszli…. Tak sobie myślę, że może ktoś w dobrej wierze weźmie pod uwagę te moje spostrzeżenia i je wykorzysta choćby podczas szkoleń….
