Zanik triady PIK

 Kiedy 25 lat temu pracowałem w olsztyńskiej wytrzeźwiałce, jednym z lekarzy obsługujących pensjonariuszy był PSYCHIATRA – Wacław. Ów doktór wymyślił wówczas slogan - ZANIK TRIADY PIK - , czyli zanik pamięci, inteligencji i krytycyzmu. U kogo może nastąpić taki zanik triady PIK? Ano jedynie u LODOWATEGO TRUPOSZA. Wszak wszyscy dowożeni pensjonariusze, mówili jak się nazywają, gdzie mieszkają, a niektórzy byli nawet w stanie obliczyć jakieś proste zadania matematyczne. Zatem o zaniku pamięci czy inteligencji u nietrzeźwego mowy być nie może wcale a wcale. Wszyscy zatrzymani, za cholerę nie chcieli się rozbierać do rosołu, co staje się świadectwem, że krytycyzm jak najbardziej posiadali . Skąd zatem zrodził się slogan doktora Wacława, notabene porządnego chłopa i kompana?

Jak widzimy jasno, psychiatria w życiu nie słyszała o żadnej triadzie PIK, a w olsztyńskiej wytrzeźwiałce  wszystkie doktory jak jeden , przyjęli retorykę ówczesnego emeryta PSYCHIATRY Wacława, aby mieć święty spokój, albowiem tenże łaził za doktorami tłumacząc jem swe odkrycia, co doprowadzało tychże do szewskiej pasji, jalbowiem przychodzili one tamuj jedynie dorobić na browca, a nie zagłębiać się w jakieś psychiatryczne kucypały. Zatem aby psychiatra się od nich odstąpił, pisali w kartach pobytu co
chciał ów doktór znawca PSYCHIATRII, który za swe odkrycia był chwalony przez ówczesną dyrekcję. Dostał nawet solidne podwyżkę, której pozostałe doktory mu zazdraszały.

Wygląda na to, że wszyscy osadzeni pensjonariusze z takim wpisem w karcie pobytu, zostali zatrzymani nie prawnie i mogą śmiało domagać się ZWROTU zapłaconych należności za pobyt, wraz z należnymi odsetkami z kilkunastu lat. Mam nadzieję, że ratuszowy przybytek będzie na to stać, albowiem gdy chłopy się o tym zwiedzą, szturmem ruszą po swoje, bo to przecie za forsę z jednego pobytu można wyprawić se imprezkę na bardzo przyzwoitem poziomie. Jak który często bywał, może se nawet grillową orkiestrę podnająć .

Co zatem kierowało doktorem PSYCHIATRĄ, że sklecił brednie o triadzie PIK? Ano psychiatra przegrywał ze wszystkimi w warcaby, zatem dla ratowania swego autorytetu doktora psychiatry, sklecił kucypały o triadzie, a następnie wdrożył toto do użytku powszechnego, i nikt, ale to nikt nie sprawdził jego REWELACJI, aż do dnia dzisiejszego. Jak widzimy jasno i
wyraźnie, trefne diagnozy KOSZTUJĄ skarb MIASTA, który ciągle narzeka na deficyt. Szanowny ratuszu - przegnaj PSYCHIATRÓW ze swego terenu, a deficyt odejdzie razem z nimi. Toć Słowo naszego Ojca jasno prawi, że to banda OSZUSTÓW, niemająca zielonego pojęcia o warcabach, a cóż dopiero o antenoprocesorze, jakim jest człowieczy MÓZG. Do mózgu trza ELEKTRONIKÓW - CYBERNETYKÓW zatrudnić, a nie nędzawarcabiarzy.

Marek Sujkowski