Hbr11,3
3 Przez wiarę poznajemy, że słowem Boga ŚWIATY zostały tak stworzone, iż to, co widzimy, powstało nie z rzeczy widzialnych. –BT
Jak czytamy w powyższym wersecie, Biblia nie ukrywa , że światów jest kilka, i że zostały stworzone Słowem Stwórców. Co prawda w wersecie tym jest mowa o jednym bogu, i o słowie jednego boga, lecz jak pamiętamy z wcześniejszych biblijnych rozważań, bogiem nazwano biblijne słowo ELOHIM, które jest rzeczownikiem w liczbie mnogiej, jedynym biblijnym gramatycznym wyjątkiem , który stanowi rzeczownik damsko - męski w liczbie mnogiej, z czego cechy żeńskie zapisano w liczbie pojedynczej, a męskie w mnogiej, przeto jeśli kto już chce to słowo oznaczające PROGRAMY tłumaczyć jako bóg, to winien zgodnie z jego zapisem gramatycznym tłumaczyć je jako bogowie, co przyczyniłoby się do zdruzgotania wszelkich religii monoteistycznych. Kto z państwa jest poza tematem w kwestii słowa ELOHIM, zapraszam do krótkiej notki;
https://www.salon24.pl/u/marekpolandia/972804,gramatyka-slowa-elohim
Mała dygresja odnośnie SŁOWA Stwórcy;
Kiedy kilka lat wstecz blogowałem biblijnie na łamach salonu24.pl, zostałem stąd wyrzucony na zbity pysk, poprzez zastosowanie tak zwanego bana. Jednakże nim to nastąpiło, zdobyłem tu wówczas wiele bezcennych doświadczeń. Pamiętam z tamtego okresu pana Jacka Stolarza, który zwrócił moją uwagę na Ewangelię Jana, a zwłaszcza na jej genialny PROLOG, który nagle przeistacza się w zwykłą opowiastkę, nie inną jak pozostałe Ewangelie. Pan Jacek powiedział wówczas, że wygląda to tak, jakby PROLOG został odcięty grubą krechą od pozostałej części tekstu, która jest diametralnie różna, pisana jakby w innym duchu, niźli wspomniany PROLOG. Tak jak wówczas miałem wątpliwości co do sugestii pana Jacka, gdyż do głowy mi nawet nie przychodziło, żeby ktokolwiek ważył się fałszować Biblię, tak dziś wiem że pan Jacek ma rację, a nawet wiem, że w PROLOGU tym zamieniono znaczenie jednego słowa, aby ukryć prawdę tego przesłania.
Z egzegezy tekstu Janowej Ewangelii jasno wynika, że użyte w Prologu SŁOWO, oznacza LOGOS , czyli wiedzę całego wszechświata. Dlatego przekład Prologu Ewangelii Jana na język polski, winien być zapisany tak;
J1,1-5
1 Na początku była WIEDZA , a WIEDZA była u Ojca, i Ojcem była WIEDZA.
2 Ona była na początku u Ojca.
3 Wszystko przez NIĄ się stało, a bez NIEJ nic się nie stało, co się stało.
4 W NIEJ było życie, a życie było światłością istnień,
5 a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła.
Teraz wszystko jest tak jasne i oczywiste, że nie ma nawet o czym rozprawiać. Widzimy przeto, że jedno biblijne słowo kiepsko zapodane, lub celowo zmienione, powoduje zaciemnienie biblijnego przesłania na długie wieki. Kiedy wczytamy się teraz w powyższy tekst PROLOGU, bez trudu rozeznamy , że wszystko powstało dzięki nauce, wiedzy, technologii, i że nasz Ojciec jest genialnym HIPERNAUKOWCEM, a nie jakimś bliżej nieokreślonym bytem, domagającym się od nas rzeźnych OFIAR, świątyń, i innych historii.
Zanim przejdziemy do meritum, muszę opowiedzieć państwu pewną historię, która powiązana jest z kleconą przeze mnie książką Naukowiec Bóg, którą napisałem jakiś czas temu, lecz przez cały czas bytowałem jakby w przeświadczeniu, że coś z tą książką jest nie tak, stąd też jak dotąd nie pojawiła się we mnie jakaś nagła ochota aby ją wydać, bądź też entuzjastycznie rozdawać. Wielokrotnie zmieniałem w niej rysunki ukazujące budową świata ,w którym obecnie żyjemy, a które to wykonałem w oparciu o biblijne teksty. Rysunki zmieniałem, by po kilku tygodniach wracać do tego co było narysowane pierwotnie. Z czego to wynikało?
Ano kiedy pracowałem nad książką nie miałem zielonego pojęcia, że materialnych światów w których żyliśmy jest kilka, a nie jeden. Teraz gdy po kilku latach biblijnego studium połączonego z obserwacją otaczającej mnie rzeczywistości zakumałem w czym rzecz, wszystka wiedza we mnie zgromadzona zaczęła układać się w logiczną całość, zatem dopiero teraz jestem gotów aby wrócić do tej książki , i poprawić, a ściślej dopisać i dorysować do niej brakujące kwestie, które wynikają z biblijnych fałszerstw, z wymieszania biblijnej chronologii, a nie z mojej niewiedzy, czy nierozumienia biblijnych tekstów, które nam udostępniono.
Odkąd stałem się posiadaczem Nikona P900, oraz gdy zapoznałem się z materiałami NJK na jego kanale YT, wszystko co narysowałem w swej książce w oparciu o biblijną narrację, okazało się być zupełnie czymś innym, niż pokazują współczesne kamery cyfrowe. Nie rozumiałem w czym rzecz, póki nie zacząłem obecnej działalności blogerskiej, która uzmysłowiła mi , że mamy tu do czynienia z trzema różnymi światami - matrixami, zbudowanymi przez trzech różnych stwórców. Tak jak już wiemy, autorem pierwszego matrixa jest nasz Ojciec, drugiego Jahwe, a trzeciego JHWH, czyli rząd światowy vel grupa trzymająca władzę, która skleciła także światową religię - obfruwanie ziemią słońca, na którą to czekają wszystkie kościoły.
Żyjemy zatem w dobie gdzie człowiek wykorzystując programy, wiedzę i technologię STWÓRCY, dokonał analogicznego dzieła stworzenia jak nasz Ojciec, klecąc obecny świat we wnętrzu wcześniej zaistniałego. Różnica polega jedynie na tym, że nasz Ojciec jest AUTOREM wszelkiej NAUKI I TECHNOLOGII, a my jedynie wykorzystaliśmy JEGO wiedzę i geniusz, do sklecenia własnego matrixa, by dalej w jego wnętrzu zaprzeczać PRAWDZIE o istnieniu STWÓRCY. Trzeba przyznać, że nasza władza wstydu za grosz nie posiada, nigdy nie posiadała i już posiadać nie będzie, bowiem z obserwacji jasno wynika, że upadek moralny władzy jest już w takim stadium, że w żaden sposób powstrzymać się tego już nie da. Pycha - autorką autodestrukcji, szanowna władzo.
Jak sami państwo widzą, Biblia w znanej nam postaci , jest tak wyrafinowanie zagmatwaną KSIĘGĄ, że człowieczego żywota mało, aby wyłuskać z niej jakieś minimum, które umożliwi jakiekolwiek poznanie, i choć ja studiują z niej jedynie budowę światów, to po moich publikacjach można stwierdzić, że dowiedziałem się sporo innych rzeczy, które z konstrukcją światów nie mają nic wspólnego, a które powplatane są w narrację dotyczącą ŚWIATÓW.
Myślę, że dopiero w tym momencie zostałem w jakiś sposób ukształtowany przez SŁOWO Biblii, aby wreszcie dokończyć swoją książkę i mieć pewność , że wszystko co w niej zapisałem i narysowałem, będzie wreszcie tworzyło „doskonałość”, o ile można użyć tego słowa w przypadku człowieczych wypocin. Dziś nie mam już żadnych wątpliwości, że matrixy są trzy, i stanowią podobieństwo rosyjskich matrioszek, z czego ostatni - sklecony przez grupę trzymającą władzę, został wydrukowany niecentrycznie w stosunku do wcześniejszych dwóch, co udowodniłem w którejś z publikacji na moich blogach.
Tak więc moim marzeniem w kolejnych publikacjach będzie pokazanie państwu poszczególnych światów, biblijne i naukowe udowodnienie ich istnienia , oraz pokazanie różnic w ich budowie i zasadzie działania, albowiem z moich biblijnych doświadczeń jasno wynika, że kwestia ta jest najważniejszym przesłaniem Książki, gdyż od tego tematu się ona zaczyna , temat ten przewija się przez wszystkie KSIĘGI, a wszędzie tam gdzie mowa o tajnikach światów, wersety zostały pofałszowane, a chronologia pomieszana. Mam nadzieję , że uda mi się zakończyć ten temat , nim prokurator Szulc wpakuje mnie do ula. Jeśli nie, dokończę po wyjściu , o ile taka będzie wola naszego Ojca.
Budowlane kwestie opisane w Biblii, czy też możliwe do rozeznania na podstawie obserwacji otaczającego nas świata, jednoznacznie i niepodważalnie obalają wszelkie "naukowe" brednie, zwane teoriami, dotyczące przypadkowości powstania życia i światów, zatem temat ten jest gwoździem do trumny wszelkich władz, przez co jest on ropnym wrzodem na image możnych tego świata. Jednakowoż nie możni śmiertelnicy są pępkami światów. Pępkiem jest SŁOWO naszego Ojca, stąd też i moja obecność w internecie, bowiem uznałem, że nie ma nic ważniejszego pod niebiosami, jak poznanie SŁOWA naszego Ojca, a co za tym idzie, poznanie prawdziwej NAUKI, bez której rozeznanie biblijnych tekstów jest NIEMOŻLIWE.
Koniec części 1
Marek Sujkowski
