Zarówno Jacek NJK jak i ja twierdzimy , że bytując na tej ziemi znajdujemy się w symulowanej rzeczywistości, niczym postaci gry komputerowej, bowiem wszystko co znajduje się nad naszymi głowami , a co nazwano niebem, jest sterowalnymi elektromagnetycznymi hologramami. Na podstawie czego formułujemy takie tezy? Ano na podstawie wieloletnich obserwacji Jacka, które zostały zarejestrowane i opublikowane na jego jutuberskim blogu. Wszystko o czym mówi Jacek, ja także zbadałem osobiście , zamieszczając wyniki swych obserwacji w internecie, w postaci filmów czy też zdjęć. Skoro Jacek i ja, a także nasze kamery widzą na niebie to samo, to nie pozostaje nam nic innego jak uznać te obrazy za prawdę.
Istnieje także druga możliwość. Moglibyśmy z WIARY przyjąć opinie innych osób, które mają całkowicie odmienne zdanie w temacie ziemskiej rzeczywistości, niż nasze kamery i my. Osoby takie , nie zgadzając się z cyfrowymi zapisami naszych kamer, do obalenia stawianych przez nas tez używają następujących argumentów słownych; Nie wiem, nie wiadomo na jakiej podstawie, nie rozumiem , dlaczego, kto upoważnił itd. Ponieważ "argumenty" takie w konfrontacji z naszymi wypadają niezwykle BLADO , to nie pozostaje nam nic innego jak ostać przy tym, co niebo pokazuje.
Mówi się, że wzrok człowieka jest niedoskonały, przez co możemy ulegać rozmaitym złudzeniom. Niewątpliwie, lecz są to złudzenia, które należy uznać za akceptowalne, bowiem umożliwiają one człowiekowi bezpieczne prowadzenie samochodu wyznaczoną stroną drogi, pilotowanie samolotu, rozróżnienie nieba od ziemi itd. Wygląda na to, że jednakowoż widzimy nie najgorzej, choć jesteśmy niezwykle podatni na sugestie, które przyjmujemy do wiadomości bez wcześniejszej ich weryfikacji, a to z kolei staje się powodem wszelkich PODZIAŁÓW.
Jeśli ktoś przyjmuje niezweryfikowaną plotkę za prawdę, niechaj się nie dziwi, że po jakimś czasie stanie się ona powodem jego frustracji. Tak się złożyło, że plotki emanują potężną mocą, potężniejszą od najpotężniejszej potęgi, bowiem są one przemyślanymi konstruktami, służącymi oduraczaniu wszystkiego co na drzewo nie ucieka. Istnieje jednakowoż prosty sposób, uniemożliwiający plotce przejęcie kontroli nad naszą świadomością. Otóż wszelkie informacje należy osobiście sprawdzać, do czego zachęca nawet sfałszowana Biblia;
1J4,1
1 Umiłowani, nie dowierzajcie każdemu duchowi, ale badajcie duchy, czy są z Boga, gdyż wielu fałszywych proroków pojawiło się na świecie. - BT
Jak widzimy jasno, apostoł Jan zaleca plotki weryfikować osobiście , albowiem już za jego żywota na świecie demagogów nie brakowało wcale a wcale, a skoro tak, to dzisiaj jest ich o niebo więcej. Za czasów Jana rozpuszczanie plotek było o wiele trudniejsze niż obecnie. Dzisiaj dysponujemy telewizją, radiem czy technologią Internet, które stały się roboczym warsztacikiem rozsiewaczy plotek.
Skoro materiały filmowe opublikowane na blogu Jacka NJK i moim, a także bardzo wielu innych internautów nie przekonują co niektórych w kwestii otaczającej nas symulowanej rzeczywistości, to należałoby toto udowodnić tymże niedowiarkom w inny sposób - stricte NAUKOWY, coby plotkorozsiewaczy do rozumu wreszcie przywrócić. Aby otaczającą nas symulację udowodnić naukowo, trzeba by dowieść, że wizualizację gry komputerowej można przenieść poza ekran komputerowego monitora. Tak się złożyło, że od dawna dokonujemy odwrotności omawianej wyżej czynności , przenosząc otaczającą nas rzeczywistość na ekrany komputerów, a nazywamy to AUTOMATYKĄ PRZEMYSŁOWĄ, MONITORINGIEM itd. Przykład;
Wszystkie maszyny i urządzenia, które istnieją materialnie, z racji czynności służbowych obserwuję na monitorze komputera , a nawet przy jego pomocy mogę nimi sterować. Jakby zatem nie kombinować, automatycy przenieśli materialną rzeczywistość do wnętrza komputera, którą obserwuję se na monitorze doń podłączonym. Prócz tego, na innych monitorach widzę rzeczywistość zaokienną, dzięki technologii zwanej monitoringiem. Tak to materialna rzeczywistość została technologicznie przeniesiona do telewizora i jakoś nikt się temu nie dziwi, choć za czasów wyżej cytowanego apostoła Jana, stanowiłoby to dziwy nad dziwami, które słowem BÓG by nazwano.
Czy można dokonać odwrotności powyższej czynności? Dzisiaj już wiemy, że absolutnie nic na przeszkodzie nie stoi, albowiem hologramiczna technologia rozwija się doskonale, o czym dawno temu wspominałem na moich blogach. Dla przypomnienia;
https://muzyka.dziennik.pl/koncerty/artykuly/607980,whitney-houston-hologram-tras-koncertowa.html
Co umożliwiło zmaterializowanie hologramicznej technologii?
W starożytnej Księdze zwanej BIBLIĄ, na PIERWSZEJ STRONICY zapisano, że przestwór pomiędzy ziemią a niebiosami, wypełniony ETEREM, stanowi ŚWIATŁOWÓD, czyli przestrzeń , która umożliwia przesył CYBERNETYCZNYCH informacji , a takiż areał stanowi podobieństwo wnętrza MONITORA TV, kształtu i wielkości dla nas odległej.
Idąc dalej za logiką, można postawić tezę, że bóg, co to wziął i sklecił takąż 3D gierkę, zachowuje się nie inaczej jak siedzący przed ekranem komputera nastolatek. Nie rozumie ów wiekuisty, że postaci z jego gry posiadają emocje, że odczuwają ból, że cierpią po stracie najbliższych łzy wylewając, że gdy wylezą niebawem z wnętrza tegoż ekranu, natrą uszu boskiemu NAŁOGOWEMU GRACZOWI , zakańczając w ten sposób zainicjowaną przez niego grę.
Jeśli zatem ma ktoś coś do powiedzenia w kwestii naszej ziemskiej rzeczywistości, niechaj wpierw do elementarza zasiądzie, a dopiero wówczas w konkury internetowe staje, bowiem bezwiedny golas pozbawiony argumentów, jest niczym innym jak nieświadomym demagogiem, na usługach programów FAŁSZU funkcjonujacym. Czas animacji komputerowych ukazujących próżniowe kosmosy minął już bezpowrotnie, przynajmniej dla osób, które PRAWDY poszukują poprzez uczciwie prowadzone badania i obserwacje.
P.S.
Słowa rzymianina Petroniusza skierowane do rzymianina Winicjusza - Quo vadis - Henryk Sienkiewicz;
832 ...Jeśli rozpuścimy wieść, że Ligię porwały złe duchy, wieść znajdzie wiarę, zwłaszcza że, gdy nie odbił jej ani cezar, ani Aulus Plaucjusz, zniknęła w sposób istotnie tajemniczy...
Jak widać na załączonym obrazku, PLOTKA jest tworem zrodzonym przez RZYM , podobnie jak KIDNAPING;
1399 Winicjusz wpadł tak nagle, że zanim Ligia mogła go rozpoznać, chwycił ją wpół i uniósłszy w górę, rzucił się znów ku drzwiom. Starzec zdołał mu je wprawdzie zastąpić, lecz on, przycisnąwszy dziewczynę jednym ramieniem do piersi, odtrącił go drugą, wolną ręką...
Widzimy tu opis próby uprowadzenia Kalliny vel Ligii, przez rzymianina Winicjusza. Takie to w Rzymie moralności i etyki od prawieków wyznawano, co potwierdzają także biblijne opisy dotyczące zniewalania świata przez RZYM vel BABEL. Historia jasno pokazuje, że Rzymianie bez niewolników funkcjonować nie są w stanie wcale a wcale, choć proste antidotum na ich niechlubną przypadłość przecież istnieje - UCZCIWA PRACA , która umożliwia funkcjonowanie w tymże hipermarkecie , bez konieczności posiadania niewolników.
Marek Sujkowski
