"Zdaję sobie sprawę, że cała krytyka wobec mnie oparta jest na prywatnych interesach, którym szkodzę...". Nie, nie... to nie wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego, ale cytat z Leo Beenhakkera, trenera polskiej reprezentacji w piłce nożnej, który ni mniej ni więcej mówi o układach. Wygląda więc na to, że odnazł się... czwarty bliźniak (trzecich jest kilku - nie chce robić zbędnego tłoku!)! Ta "Kaczka" chciałaby widzieć IV RP głównie w takich elementach polskiej piłki jak infrastruktura, szkolenie młodzieży oraz trenerów.
Leo nie pozostawia suchej nitki na polskiej piłce rodem z IIIRP: "Tymczasem świat ucieka coraz szybciej. Wiem, że te słowa mi zaszkodzą, ale uważam, że wasz futbol kompletnie stracił kontakt ze światem. Polacy grają tak, jak grało się 20 lat temu. Za granicą futbol się rozwija, u was tkwi w tym samym miejscu. Zresztą rozwija się każda dyscyplina, np. w popularnym w Holandii łyżwiarstwie szybkim technika, styl jazdy, metody treningu, przygotowanie fizyczne poszły tak do przodu, że dziś byle amator osiąga wyniki, które dziesięć lat temu były rekordami świata. Futbol to też inna gra niż 20 lat temu."
Dodaje także: "Denerwuje mnie tylko, że podczas każdej rozmowy o polskiej piłce słyszę narzekania i skargi, ale nikt nigdy nie powiedział, co zrobić, żeby było lepiej. Nigdy nie usłyszałem żadnej konstruktywnej sugestii, tylko krytykę. A z polską piłką rzeczywiście jest źle." - wypisz wymaluj PO czyli krytycy bez własnych pomysłów ;-))).
Tymczasem, już 15 listopada mecz Belgia - Polska w ramach el.ME.
<A HREF="http://sport.onet.pl/74330,1248713,1422028,wiadomosc.html">Frag.wywiadu z LEo Beenhakkerem</A>
Inne tematy w dziale Polityka
