"Teraz więc pozostaje wiara, nadzieja, miłość, te trzy: lecz z nich największa jest miłość".
1 List do Koryntian 13,13
... Największa jest miłość
Jej źródło jest w Słowie, to Słowo jest w Bogu,
posłuchaj tułaczu, spocznij na jej progu.
Ona to żar ognia - nic go nie zaleje,
twardsza jest też ponad Hadesu wierzeje.
Zawsze jest cierpliwa, wielce dobrotliwa,
nie ma w niej zazdrości ani chełpliwości.
Z dala jest od pychy, nie myśli nic złego,
nie czyni nietaktu i nie szuka swego.
Smuci Ją nieprawość, z prawdy się raduje,
wszystkich umie słuchać, duszę pielęgnuje.
Wsze cierpienia zniesie, nadzieją brzemienna,
nawet w beznadziei. Ta sama, niezmienna.
Potknięcia przykrywa, otuchy dodaje,
gdy trzeba ratować, mienie swe rozdaje.
Przewyższa poznanie i wszelkie mądrości,
dodana do wiary - klei doskonałości.
Słodsza ponad wino, lepiej jej kosztować
nawet w skrajnej biedzie, niż z królem ucztować.
Balsamów i perfum przewyższa też wonie,
mądrość i poznanie - przebywa w jej łonie.
Łaskę ma za łaską w wielkiej obfitości,
nigdy nie ustaje, godłem jest radości.
Wywodzi się z kraju wiecznej szczęśliwości,
miłuje by darzyć, spoczywa w Światłości.
J.G.
Źródło: Kalendarz Chrześcijański