"Szukałem Pana i odpowiedział mi, i uchronił mnie od wszystkich obaw moich"
Psalm 34,5
W Afryce
W małym miasteczku we Francji organizowane były wieczorne spotkania, podczas których przemawiał Francois Coillard, misjonarz z Afryki. Wielu ludzi przyjęło zaproszenie, tak że jednego wieczoru zgromadził się prawdziwy tłu. Coillard interesował ich jednak raczej jako odkrywca i podróżnik, nie zaś jako ewangelista.
"Chcieliby państwo, żebyśmy wieczór ten rozpoczęli modlitwą?" - zapytał misjonarz słuchaczy "Nie" - słychać było z różnych stron. - "Może pieśnią?". - "Nie" . - "Czego więc oczekujecie ode mnie?". - "Proszę nam opowiedzieć o niebezpieczeństwach, jakie pana spotkały..." - brzmiała jednogłośna odpowiedź.
Misjonarz zaczął opowiadać o swojej wyprawie do plemienia Banyais, które uchodziło za szczególnie niebezpieczne. W najmniej odpowiednim momencie jego auto ugrzęzło w bagnie. Cała ekspedycja została otoczona przez okrutnych i wrogo usposobionych tubylców, a jego młodej żonie grożono śmiercią. Słuchacze w napięciu chwytali każde słowo wypowiadane przez mówiącego. Coillard nagle przestał opowiadać i krzyknął: "Co byście zrobili na moim miejscu?". - Nikt nie odpowiedział, więc Coillard kontynuował: "Nic byście nie zrobili, gdyż nie wiecie, co można w takiej chwili uczynić. Ja modliłem się... i Bóg mnie uratował".
Bóg jest wierny! On jest gotów odpowiedzieć na każdą szczerą modlitwę.
Źródło: Kalendarz Chrześcijański
Komentarze