Fundacja Paradis Judaeorum zapytała autora „Roży” i „Wołynia”, czy nie zechciałby się podjąć zekranizowania historii Ochotnika do Auschwitz.
Lobbing na rzecz superprodukcji filmowej opowiadającej losy rtm.Witolda Pileckiego to drugi z trzech zasadniczych celów trwającej od stycznia 2008 r. akcji społecznej „Przypomnijmy o Rotmistrzu” („Let's Reminisce About Witold Pilecki”). Jednak o superprodukcję filmową opowiadającą losy Ochotnika do Auschwitz Fundacja Paradis Judaeorum zaczęła zabiegać jeszcze w listopadzie 2007.
Wielokrotnie przekonywaliśmy, że Witold Pilecki zasłużył na wielki ekran, zob. dyskusję sprzed trzech lat:
https://pl-pl.facebook.com/permalink.php?story_fbid=10151567766448259&id=300842628258
W lutym b.r. zastanawialiśmy się nad skalą możliwych szkód poczynionych przez twórców wybitnie nieudanego (a lansowanego w mediach jako wydarzenie niemal epokowe) para-dokumentu pt. „Pilecki”, vide:
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=10153926274953259&id=300842628258
Fundacja Paradis Judaeorum niejednokrotnie odegrała rolę inspiratora.
Dzięki nam Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie dowiedziało się o swojej (zaniedbanej) powinności wobec twórcy Związku Organizacji Wojskowej, autorze pierwszych raportów o niemieckim ludobójstwie w Auschwitz (szczegóły tutaj).
Z naszej inspiracji politycy – zarówno na poziomie europejskim, jak na szczeblu samorządowym – podjęli szereg inicjatyw zmierzających do trwałego wpisania imienia Rotmistrza w świadomość obecnego i przyszłych pokoleń. Wspomnijmy dla przykładu współpracę piszącego te słowa z europosłanką Hanną Foltyn-Kubicką, czego owocem było uchwalenie 18 lutego 2009 r. przez grupę parlamentarną Unia na rzecz Europy Narodów rezolucji wzywającej Parlament Europejski do ustanowienia Europejskiego Dnia Bohaterów Walki z Totalitaryzmem (zob. link), a także uwieńczone sukcesem starania o ulice, skwery, ronda i place imienia W.Pileckiego w takich miastach jak między innymi Katowice, Poznań, Zakopane, Nowy Targ, Łódź, Zamość, Olsztyn, Lubin.
Akcja społeczna „Przypomnijmy o Rotmistrzu” („Let's Reminisce About Witold Pilecki”) zaowocowała także dostępnymi w internecie za darmo przekładami „Raportu Witolda” z 1945 r.: angielskim (od 25 maja 2008 r.) i niemieckim (od 27 kwietnia 2014 r.).
Informacja o naszych staraniach o europejskie święto Bohaterów znalazła się na kartach wydanej po włosku, francusku i polsku książki Marco Patricellego pt.„Ochotnik”, a irlandzcy wolontariusze naszej akcji trzykrotnie zorganizowali w Galway „przypominające o Rotmistrzu” biegi.
Poczta Polska dwukrotnie - w roku 2008 i 2011 - wyemitowała kartki pocztowe z hasłem naszej akcji (zob. pierwszą i drugą) , a w roku 2009 znaczek pocztowy z rtm.Pileckim. W styczniu 2010 r. z okazji 65. rocznicy oswobodzenia Auschwitz Narodowy Bank Polski wyemitował – na wniosek Fundacji Paradis Judaeorum –srebrną monetę z wizerunkiem twórcy Związku Organizacji Wojskowej.
Fundacja Paradis Judaeorum skutecznie inspirowała także twórców popkultury. W lutym 2012 r. raper Tadek Firma nagrał song, w którego refrenie znalazły się słowa, które stanowią pozdrowienie uczestników naszej akcji: „Przypomnijmy o Rotmistrzu! Trzeba dać świadectwo..”. W maju 2014 r. szwedzki metalowy zespół Sabaton nagrał piosenkę pt. „Inmate 4859” („Więzień 4859”), zob. materiał i dyskusję w tym wątku.
Wspominam o tym wszystkim aby wyjaśnić przesłanki i kontekst pytania skierowanego do autora „Róży”. Ale również z tego powodu, że od ośmiu lat nasze działania spotykają się z przejawami złej woli, a nawet zwalczania. Ze strony ludzi, którzy sądzą, że to co dobre dzieje się samo, wielokrotnie byliśmy częstowani pomówieniem i kłamstwem. Tymczasem środki masowego przekazu – zwłaszcza te, które na sztandarach wypisały wartości patriotyczne – zachowują się wobec faktów dokonanych za sprawą wolontariuszy naszej akcji, niczym totalitarna cenzura.
Wziąwszy pod uwagę przywołane wyżej okoliczności, w dniu 11 kwietnia 2016 r. Fundacja Paradis Judaeorum zwróciła się z sugestią nakręcenia filmu o Rotmistrzu do Wojtka Smarzowskiego. Oto skan listu:
https://drive.google.com/file/d/0Bz61_PER1DyEUlBDc2wwd3dVNjQ/view?pref=2&pli=1
Mam nadzieję, że twórca „Róży” i (powstającego) „Wołynia” weźmie pod uwagę naszą sugestię i że kolejny film Wojtka Smarzowskiego przełamie owo fatum, jakie zdaje się ciążyć nad ekranizacją losów Ochotnika do Auschwitz.
Przypomnijmy o Rotmistrzu! Trzeba dać świadectwo..
Strona główna akcji na facebooku:
https://www.facebook.com/Przypomnijmy-o-Rotmistrzu-Lets-Reminisce-About-Witold-Pilecki-300842628258
