Dzisiaj Reprezentacja Polski w Piłce Siatkowej Kobiet pod wodzą; teoretycznie trenera Jacka Nawrockiego, w Turnieju Ligi Narodów - 2021 - można by rzec, weteranki: Polskiej Ligi Piłki Siatkowej Kobiet i Ligi Włoskiej Piłki Siatkowej Kobiet, w meczu z młodziutkimi Serbkami obrzydziły mi oglądanie meczów siatkówki kobiet z polskimi reprezentantkami w Lidze Narodów - 2021!
To, co Polki pokazują w Lidze Narodów - 2021, to jest; obraz nędzy i rozpaczy - trzeb być bez emocji, by to, co Polki grają - oglądać!
Tak się dać ośmieszać młodziutkim Serbkom, to się w głowie nie mieści: Stysiak, grała w czołowej drużynie ligi włoskiej, tak samo: Smarzek, Konkolewska, Górecka ...
Jak może Reprezentacja Polski w Piłce Siatkowej Kobiet z takimi gwiazdami na salach międzynarodowy reprezentować poziom gry w piłkę siatkową - podwórkowy?, bo ich gry w Lidze Narodów - 2021, inaczej nie można nazwać, by nie skłamać!
Wczoraj Polki ledwie, ledwie; wygrały w pięciu setach, i to na przewagi z trzecią Reprezentacji Włoch Piłki Siatkowej Kobiet - szok!
A dzisiaj Polki z młodziutkimi Serbkami zdobyły punkty w większości, po błędach Serbek, a nie po swojej grze - mimo wielu błędów młodych Serbek, to Serbki z Polkami bez większego problemu wygrały - można by rzec; matki z Polski, przegrały z dziećmi z Serbii - mimo, że dzisiaj jest DZIEŃ MATKI, to ja przed monitorem przeżyłem szok!
Jak jutro Polki tak zagrają z reprezentantkami Turcji, jak dzisiaj z młodziutkimi Serbkami, to dam sobie spokój z oglądaniem Ligi Narodów w Piłce Siatkowej Kobiet - 2021, ponieważ lubię wszystko, prócz; bałaganu na boisku, zero zaangażowania, jawne lenistwo tak polskich trenerów, jak i zawodniczek!
Jacek Nawrocki już kilka lat prowadzi Reprezentację Polski w Piłce Siatkowej Kobiet, i co my widzimy na boisku; brak zgrania, bałagan, zero chęci do gry, i brak wstydu!
Przegrać w dobrym stylu, to nie jest wstyd, ale przegrać w stylu, jaki przez lata już reprezentują Polki na salach sportowego świata, to jest brak szacunku do Polski, ponieważ one reprezentują Polskę, a nie siebie – prywatę - żenada!
