Doczekamy się takiej kadry siatkówki pań i takich osiągnięć siatkarskich?
Wiedziałem, że PZPS ze swoim nowym kolesiem-szefem Pawłem Papke nie wybiorą Włocha: Massimo Barboliniego, bo tu chodzi o kasę dla tych pożal się Boże działaczy sportowych z PZPS, to klika nie do zreformowania, jedno dno wchodzi w drugie dno i na Polskiej Reprezentacji Siatkówki Kobiet, robią coroczne doświadczenia wstawiając trenerów funta kłaków niewartych i bez doświadczenia z kobiecą siatkówką, teraz wstawili koordynatora z Budowlanych Łudź! Jasny gwint; koordynator trenerem kadry narodowej?, trenerem Kadry Narodowej winien być najlepszy trener siatkówki kobiet, ale nie z Polski, bo Polska nie ma takich trenerów jak Niemczyk, nawet w Orlen Lidze! Co w Orlen Lidze mamy?, widać to po drużynach czołowych Orlen Ligi, tj: Police i Atom Trefl Sopot to te drużyny z czołówki mają trenerów z Włoch, a ci Polscy trenerzy prócz Serwińskiego, to dopiero uczniowie, którzy może kiedyś będą trenerami na poziomie trenerów Włoskich czy Brazylijskich – wstyd i hańba! Dlaczego do kadry siatkówki męskiej wybiera się najlepszych trenerów z zagranicy sowicie; opłacanych i nagradzanych?, to jest dyskryminacja Reprezentacji Siatkówki Kobiet! Taki numer siatkarkom i nam; kibicom, tego pięknego sportu, tylko w Polsce mogą wywinąć, ci działacze sportowi – sitwa pioruńska starych murchli!
Trenerem Reprezentacji Siatkówki Kobiet, by być i coś osiągnąć z kobietami, to trzeba na kobiecej siatkówce zęby męskie zjeść, ten facet nie ma zielonego pojęcia o prowadzeniu drużyn kobiecych, myśli facet, że jeden sezon w Budowlanych Łódź już z niego zrobiło trenera kobiecej siatkówki – szok!
Zobaczycie; nasza Reprezentacja Siatkówki Kobiet, jedynie co z tym trenerem może osiągnąć, to następne dno siatkarskie, to udowodnili nam poprzedni trenerzy(po rezygnacji świetnego trenera Niemczyka), wybrani przez PZPS! Kibice, nie ma rady na kolesi i ich układy!
Na miejscu tych klasowych naszych siatkarek z Orlen Ligi, to w ogóle bym nie występował w kadrze narodowej z takimi trenerami, bo szkoda tych dziewczyn i ich zdrowia - zwłaszcza, że siatkarkom w reprezentacji kraju kilkakrotnie mniej się płaci, jak mężczyznom, to samo dotyczy premii czy nagród: Kasia Skowrońska pamięta to dobrze, jak i jej koleżanki z drużyny ZŁOTEK!
Jednym słowem; dziewczyny winny podejść tak, nie ma dobrego trenera dla reprezentacji kraju, to też nie ma reprezentacji kraju, bo to będą następne stracona lata dla polskiej kobiecej siatkówki!
Kolesie z PZPS, zniszczą tą piękną dyscyplinę kobiecą w Polsce, zresztą nie tylko tą, bo prawie w każdej dyscyplinie pracują kolesie kolesi i kolesie kolesi wybierają do władz; dlatego polski sport najczęściej dno osiąga! Mamy sportowców utalentowanych w każdej dyscyplinie sportu tak, jak sportowcy w USA czy Rosji, ale brak nam jest odpowiedzialnych władz w tych zmurszałych Polskich Związkach Sportowych złożonych z ludzi, którym się już dawno mózg zaczął lasować! Dlaczego w USA, Rosji, Niemczech, Chinach, osiągają sportowcy sukcesy prawie w każdej dyscyplinie, bo tam dba się o sportowców i propagowanie zwycięzców – oni sportem żyją cały rok, a nie raz na dziesięć lat, jak to w Polsce bywa! W Polsce te Związki Sportowe niszczą to, co Polska ma! O tym procederze mówią sami sportowcy, którzy wygrywają, jak im się uda; dzięki własnym pieniądzom i morderczej pracy, nikt z Polskich Związków Sportowych poszczególnych dyscyplin im nie pomaga, a wręcz niektórym sportowcom szkodzą swoimi pomysłami – przygłupy! Jak u nas sportowiec zwycięży, otrzyma złoty medal, przy czym mu zagrają naszego Mazurka Dąbrowskiego, to w Polsce zaraz na niego czeka; prezes PZPS, minister Sportu, premier rządu i prezydent – robią sobie z nimi zdjęcia, by w mediach ze zwycięzcami błyszczeć, obiadki im fundują, odznaczenia-blachy przypinają do klat, etc i na tym koniec! A gdzie oni byli, jak ona/on sami szukali miejsca do treningu, pieniądze na życie, podróże, hotele, trenera, bo muszą jeździć, by trenować do USA, Australii, itd; wszak w Polsce nie było i nie ma miejsca i odpowiednich warunków. To, co w Polsce się w tych związkach sportowych dzieje, zakrawa na kryminał, bo ci ludzie dostają pieniądze z Budżetu Państwa i ich wydają, ale nie na sportowców, tylko na swoje potrzeby, które mają bez dna! Po co w ogóle te związki sportowe złożone ze staruszków w Polsce istnieją?, po co! Po to, by niszczyć sport i sportowców?, bo w tej chwili taką rol pełnią z balangami włącznie!
Inne tematy w dziale Rozmaitości
