Marek Mojsiewicz Marek Mojsiewicz
90
BLOG

Bloger Minerwa trzesie Korea , a Polska bank Morgan Stanley

Marek Mojsiewicz Marek Mojsiewicz Polityka Obserwuj notkę 2

Koreanski Bloger o pseudonimie Minerwa , /wzietym chyba na wyrost od imienia rzymskiej bogini madrosci / ktory rzadzil rynkami finansowymi Korei Poludniowej zostal aresztowany.
Mial kilkanascie trafnych finansowych przepowiedni , w tym przewidzial ostry spadek kursu wona w stosunku do dolara.  Stal sie gwiazda , celebrities i  wrogiem publicznym numer 1.
Po aresztowaniu go przez opancerzony oddzial policji okazalo sie ze Minerwa to 31 jedno letni bezrobotny   Park Dae-sung . Szokiem dla wladz musialo byc fakt , ze zamiast materialow wyniesionych z ministerstw, czy wyrafinowanych analiz ekonomicznych , opieral sie na podstawowych podrecznikach ekonomi.
Wiec za coz takiego rzad poludniowokoreanski , a raczej ulegla mu prokuratura aresztowla bezrobotnego, /ale jakwidac tak knie calkiem / blogera.   Aresztowala go  za …. znieslawienie. Skad my to znamy. Czyzby koreanska klasa polityczna brala kursy zwalczania przeciwnikow u naszych sadowych pieniaczy ?
Chodzi o jednym z wpisow  ktory umiescil na swoim blogu. Napisal ze minister finansow Kang Man-soo nakazal finansowym instytucjom zaprzestanie kupowania dolarow.
A poniewaz minister oswiadczyl ze nic takiego nie powiedzial to aresztowano bezrobotnego adepta ekonomi za podwazenie autorytetu ,, dobrego imienia ble, ble, ble ministra. 
Jesli nie wiadomo o co chodzi to wiadomo o co chodzi . O pieniadze. Rzad poludniowokoreanski starcil podobno 2 milardy na ochronie spadajacego wona. Ale czy naprawde o to chodzi. Czyzby eksperci rzadu byli tak niekompetentni, ze jakis tam bloger byl w stanie lepeij przewidziec trendy gospodarcze niz oni. Jesli tak to rzad powinien cieszyc sie ze pojawila sie taka perla w internecine I natychmiast zatrudnic  Minerwe jako eksperta rzadowego. Ale chyba ni e o kiepskich wyksztalciuchow / rzadowych ekonomisto w/ chodzilo. Chodzilo zapewne o monopol rzadu I klasy politycznej na oszukiwanie spoelczenstwa. Jakie to daje mozliwosci manipulacji gospodarka,. Wystarczy przeciez ze te same analizy, ktore Minera blogowal publicznie trafily tylko do waskiej grupki kumpli I przyjaciol naszach przyjaciol. Przeciez rzad musial wiedziec   wczesniej ze nie obroni wona. Miliony , a moze miliardy bez pracy , bez ryzyka trafily do kieszeni zaprzyjaznionych bankow I finansistow.  Wystarczyloby tylko zeby byli wczesniej poinformowani. Te miliardy jednoczesnie wyparowaly z kieszeni ni epoinformowanych Koreanczykow. , Czyli mozna przypuszczac ze samouk Minerwa to taki wspolczesny Robin Hood. nie dajacy  zarabiac bogatym na biednych. 
A to juz nie znieslawienie. To juz zbrodnia. Wydaje sie ze rzad poludniowkoreanski dla utrzymania monopolu na informncje zlamal podtsawowe prawo czlowieka jakom jest wolnosc slowa. Miliony koreanczykow mogly dzieki jego analizom unikac strat . A decyze ekonomiczne opierac na podstawie prawidlowych analiz , a nie pokretnych wypowiezdi czlonkow rzadu.
Dam tutaj ciekawy przyklad. Donald Tuski nieprzerwanie twierdzil ze kryzys ekonomiczny Polski nie dosiegnie, ze Polacy nie maja sie co bac. Czy Donald Tusk zaplaci odszkodowani wszystkim tym ,ktorzy stracili na wierze w jego slowo. Przeciez nie jedna firma zamiast zaczac oszczedzac dalej inwestowala,.
Teraz wiele firm dzieki wierze w slowa premiera Donalda Tuska zbankrutuje, Wiel e osob wierzylo ze zlotowka , dzieki silnej , niepoddajacej sie kryzysowi ekonomi bedzie sie umacnial. Wiele osob zaciagalo kredyty w walutach obcych. Teraz po kilku miesiacach okazuje sie ze wartosc kredytu w zlotowkach wzrosla nawet o 50 procent. Niejedan rodzina stracila juz dorobek zycia wierzac ze Donald Tusak mowi prawde, lub ze kto jak kto ale premier ma dostep do najlespszych analiz ekonomicznych.
Ale co by sie stalo , gdyby u nas pojawil a sie jakas taka Minerwa , samorodnuy talent . I napisala na swoim blogu , ze Tusak nakazal przygotwoywac sie do kryzysu / mowi e o okrsie , kiedy jeszcze niektorzy mogli wierzyc ze slowa premiera o okresie maj jaks wartosc./ I gdyby ludzie nie wierzac rzadowi zaczelo sie wczesniej przygotowywac do kryzysu.
Pewnie Tusk by oswiadczyl ze nic takiego nie powiedzial I delikwent moglby wyladowac w wiezieniu za ,….. znieslawienie, utrate wirygodnosci / jakby wypowiedzi premier o tym ze Polska unikni ekryzysu mialy jakakolweik wiarygodnosc / ble, ble , ble Tuska. 
Przyczynkiem do tematu wartosci informnacji byla ostatnia afera z udzialem Banky Stanley Moragan, ktory zostal oskarzony przez rzad o celowe w celach spekulacyjnych zanizeni ratingu polskiej gospodarki.
Rapor banku napisal ze Polsak jest wrazliwa na kryzys I ze wartosc polskiej waluty spadnie. Oczywisci emialo to wplyw na sytuacje na rynkach finansowych w Polsce.Zreszt akazdy , kto widzi jak Polska waluta w ostatnim   oczasi etraci I zyskuje w kroktkim okresie czasu po kilkam kilkanscie procent musialby byu cslepy zeby nie widziec ze jacys potezni gracze spekuluja bezkarnie na naszejwalucie.
Zreszta slabosc gsopodarcza I polityczna Polski jest silnym argumentem zza jak najszybszym wprowadzeniem euro. Tuisk mogl jedynie pokiwac paluszkiem poteznemu bankowi . W USA nie obyloby sie bez wezwania szefostawa baknu przez senacka komisje sledcza. Ale co moze slaby premier slabego rzadu. Robic dobra mine do zlej gry .
Oba te przypadki , blogera Minerwy I Banku pokazuja jak wazny jest dostep do informacji oraz swoboda jej rozprzestrezniania.
Pokazuje tez jak grozny jest monopol rzadu na dostep do roznych informacji I opracowan.
Nie wierze w to ze Tusk nie mial opracowan dotyczacych nadchodzacego kryzysu, oraz ze spon doktorzy nie wradzili mu oszukiwac spoelczenstwo .
Oprocz wolnosci slowa , ktora w Korei poludniowej zostala zlamana dochodzi jeszcze jedno wazne prawo , ktore powino byc dolaczone do katalogu praw czlowieka . Prawo do dostepu do informacji oraz jej rozpowszechniania. Bo czy mozemy dostac rapaortyy na podstawie ktorych Tusk mowil ze kryzysu w Polsce nie bedzie. A na pewno jakies sa. Moze rzezcxywiscei Tusk otaczaa sie kretynami , a sam nie ma czasu zeby pomyslec , myslenie za siebie zostawiajac innym . Moze raporty sa oblozone kluzula tajnosci. Czy opublikowanie takich raportow, uktorych utajnieni e pozwala oszukiwac spoelczenstwo jest przestepstwem.
Dostep do informacj, czas jej otrzymania czaem deycdujeo losie rodzin, karierze . A oszukiwanie , czy utajnianie istotnych informacji o rzeczywistym stanie gospodarki , finansow , rzeczywistych przewidywan decyduje o podejmowaniu blednych decyzji przez cale spoleczenstwo,.
 
Informacje o perypetiach Minerwie wzialem z The Economist.link ponizej http://www.economist.com/world/asia/displaystory.cfm?story_id=12947490

|<a Marek Mojsiewicz lubi Marek Mojsiewicz Utwórz swój znacznik „Lubię to” Reklama w internecie

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka