płk Molibden płk Molibden
811
BLOG

Jak uchronić dziecko przed popadnięciem w homoseksualizm.

płk Molibden płk Molibden Polityka Obserwuj notkę 7

 

    O tym, jak ważna jest rola rodziców, a w szczególności ojca, w zapobieganiu popadnięcia dziecka w homoseksualizm mówi w wywiadzie zamieszczonym już dość dawno temu we „Frondzie” ks. dr Mirosław Nowosielski. Przytaczam wybrane cytaty z tego wywiadu, ponieważ temat jest coraz bardziej aktualny.

    Na początku zdanie, które w pełni oddaje problem, z jakim się spotykamy: „Homoseksualizm to ogromne nieszczęście, które jest skutkiem wcześniejszych dramatów w życiu danej osoby”.

    Jak zatem powinna wyglądać rola ojca w rodzinie, aby syn nie popadł w zboczenie? Charakteryzuje ją kilka cech, jak: zdecydowana i odpowiedzialna postawa w rozwiązywaniu problemów (można powiedzieć postawa „męska”), pokazywana odwaga i siła, również fizyczna, ale również przyjacielskość i czułość wobec syna. O tych ostatnich cechach w szczególności wspomina w wywiadzie ks. Nowosielski: „Prawdziwie męska przyjaźń uczy solidności i zaufania. Podobnie ważne jest szukanie męskich autorytetów, by chłopiec mógł naśladować, prawdziwego mężczyznę”. Najlepiej byłoby, gdyby to był jego ojciec” oraz „Chłopak wyrasta na zdrowego wtedy, kiedy otrzymuje od ojca dużo prawdziwie męskiej czułości. Dlatego zachęcam wszystkich ojców – jeżeli nie chcą, aby ich synowie wyrośli na homoseksualistów – aby jak najwięcej ich tulili i okazywali im czułość, szczególnie w wieku do trzech lat, ale i później”.

 

    Na pytanie, co pomaga chronić dziecko przed popadnięciem w homoseksualizm, ks. Nowosielski odpowiada:

„- (…) Jak najwięcej czułości. Dzieci i dorastające nastolatki muszą czuć się kochane. Często mówię to ojca: szturchnij swojego syna, posiłuj się z nim, on chce twojej fizycznej obecności. To jest bardzo ważne – czasem pogłaskać po głowie, czasem przytulić. Fizyczna obecność mamy czy taty, ich dotyk, dodaje dziecku odwagi, pewności siebie, naturalności w kontaktach z innymi.”

 

    Bardzo ważną, ale pomocniczą rolę powinna odgrywać szkoła. Należy wdrożyć zintegrowany program przeciwdziałania homoseksualizmowi wśród dzieci. Elementy tego programu byłyby jednocześnie realizowane podczas kilku lekcji: głównie wychowania fizycznego, ale również historii, wiedzy o społeczeństwie, języka polskiego, przysposobienia obronnego oraz tzw. godzin wychowawczych.

To jest bardzo ważne, żeby właściwie pomagać dziecku ukształtowaniu własnej płciowowsci (…) ważne jest kształtowanie w młodych ludziach pewności siebie, dumy i poczucia godności, a także jasne stawianie spraw w kategoriach dobra i zła”. Te słowa powinny być wyznacznikiem dla wszystkich nauczycieli i wychowawców podczas pracy z dziećmi i młodzieżą.

I na koniec, żeby nie było wątpliwości w sprawie wprowadzenia tzw. związków, lub małżeństw homoseksualnych ks. Nowosielski odpowiada:

„- czy pary homoseksualne nie są w stanie wychować właściwie dziecka?

- Nie mają żadnej możliwości. Tworzą wzorzec negatywny, który wypacza i kaleczy osobowość. Tylko para dopełniająca się – mężczyzna i kobieta – może stworzyć dobre środowisko rozwoju dla dziecka. I dalej: W przypadku pary homoseksualistów nie może być mowy o procesie rodzicielstwa. (…) Kościół nie potępia homo, tylko nawołuje do nawrócenia, ale nigdy nie zgodzi się na stwarzanie zagrożenia dla rozwoju dzieci przez uznanie anomalii za normalność”.

 

 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Polityka