Do tej pory pisałem tylko o najgłupszej dziedzinie działalności człowieka, o polityce.
Dzisiaj pozwolę sobie trochę pofilozofować.
Zastanawia mnie czy świat ewoluował tak żeby powstała Ziemia a na niej człowiek, czy może życie jest takie, jakie widzimy, bo przystosowywało się do warunków, jakie stwarzał świat nieożywiony w taki właśnie sposób? Jeśli warunki byłyby, nieco inne wyglądalibyśmy zapewnie inaczej. Teraz różnice też widzimy. Mieszkaniec Afryki wygląda inaczej niż Eskimos. Wiele jest przykładów przystosowania się życia do panujących w danym miejscu warunków.
Dalsze wnioski mogą być wręcz herezją. No, bo jeśli wygląd człowieka jest wynikiem przystosowania się do panujących na Ziemi warunków to podważa to idee człowieka na obraz i podobieństwo Boga. Zaznaczę tu dla czytających to ateistów, że nie podważa to w żadnym razie istnienia samego Boga.
patriotyzm to nie faszyzm “Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów, oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji” - Art. 54 Konstytucji RP
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie
