10. kwietnia 2010 roku był bez wątpienia jednym z najtragiczniejszych dni w historii państwa polskiego. Tega dnia zginęła elita narodu z Prezydentem RP, Lechem Kaczyńskim na czele. Wydarzenia po tej katastrofie pokazują słabość naszego państwa, a w szczególności ludzi rządzących nim. Pokazują również, w jak ogromny sposób uzależnieni jesteśmy od Rosjan. Oto szereg pytań, na które do tej pory opinia publiczna nie poznała odpowiedzi, które mogłyby w znacznym stopniu przybliżyć nas do prawdy o katastrofie smoleńskiej.
1.Dlaczego rząd polski całkowicie oddał śledztwo w rosyjskie ręce ?
Mimo zapewnień ze strony rządu Donalda Tuska i członków Platformy Obywatelskiej, jakoby komisja śledcza Jerzego Millera ciężko pracowała, wciąż trudno nam uwierzyć, że raport z prac tej komisji będzie raportem rzetelnym, w pełni przedstawiającym przyczyny katastrofy Tupolewa 154-M. Jest to niemożliwe, biorąc pod uwagę fakt, iż nie otrzymaliśmy od strony rosyjskiej najważniejszych dowodów w sprawie, bez których wyjaśnienie przyczyn katastrofy jakiegokolwiek samolotu byłoby niemożliwe : wraku, czarnych skrzynek oraz wyników sekcji zwłok.
2.Dlaczego badanie przyczyn katastrofy smoleńskiej odbywało się na podstawie załącznika 13. do konwencji chicagowskiej ?
Dlaczego to Władimir Putin zadecydował o tym, na jakich zasadach będzie prowadzone to śledztwo ? Dlaczego polski rząd zgodził się na zapis, który mówi o tym, że państwo na terenie którego doszło do katastrofy podejmuje badanie jego okoliczności i przejmuje wszystkie dowody z wrakiem samolotu włącznie, mimo iż jest on własnością państwa polskiego ?
3. Dlaczego rząd polski nie zaprotestował przeciw niszczeniu wraku Tu 154-M przez służby rosyjskie ?
Nagranie, na którym widać Rosjanina wybijającego łomem szyby we wraku obiegło już całą Polskę. Polskie władze wydają się nie dostrzegać powagi tej sytuacji, przemilczając ten fakt w imię ocieplenia polsko - rosyjskich stosunków. Dlaczego polska dyplomacja nie upomina się o wrak, kluczowy dowód w sprawie, który od miesięcy leży na bocznym lotnisku Siewiernyj przykryty brezentem ? Przecież MAK przedstawił już swój "raport" i wydaje się, że Rosjanie nie podejmą kolejnej próby "zbadania" zniszczonego Tupolewa.
4. Dlaczego Donald Tusk tak poźno zareagował na oszczerczy raport MAK,
który za główną przyczynę podaje naciski na załogę rządowego samolotu ze strony gen. Błasika oraz Lecha Kaczyńskiego. Jedyną reakcja polskiego premiera, i do tego spóźnioną, były słowa że raport MAK jest niekompletny. Właśnie przez takie zachowanie opinia publiczna na zachodzie uznała raport gen. Anodiny za jedyny i wiążący.
5. Dlaczego kontrolerzy pracujący na wieży smoleńskiej na lotnisku Siewiernyj podawali polskiej załodze błędne założenia ?
Polscy eksperci jednoznacznie stwierdzili, że samolot przez bardzo długi czas nie znajdował się na ścieżce schodzenia, a odchylenie od niej wynosiło w pewnym momencie nawet 100 metrów. Także komenda "HORYZONT" oznaczająca obowiązek odejścia samolotu na drugi krąg została podana zbyt późno. Nieprawdziwe były też informacje dotyczące pogodny na lotnisku w Smoleńsku.
6. Dlaczego polska niezależna Prokuratura nie posiadając większości dowodów (w tym tych najważniejszych, o których wcześniej) wyklucza jedną z hipotez katastrofy - hipotezę zamachu ?
Bez wątpienia każdy z nas marzy o tym, aby usłyszeć, że przyczyną tragedii smoleńskiej nie był zamach, ani jakiekolwiek celowe działanie osób trzecich. Jednak na tą chwilę jest to jedna z hipotez i nie ma żadnych dowodów, które pozwoliłyby ją definitywnie wykluczyć. Co więcej biorąc pod uwagę wcześniejsze działania Rosjan, z zabójstwem byłego ppłk. KGB i zaciekłego krytyka Władimira Putina - Aleksandra Liwinienki oraz wielu dziennikarzy krytykujących Kreml m.in Anny Polikowskiej włącznie, teorię zamachu należy traktować przynajmniej na równi z innymi hipotezami dotyczącymi przyczyn katastrofy smoleńskiej 10.04.2010 roku.
