Tak mnie natchnął €poseł Wojciechowski do rozważań nad tym że ten wrak w końcu do nas wróci. Rosjanie sie poprzekomarzają, podroczą i w końcu wypuszczą. Przywiązą ten wrak i co? Komu ten wrak jest potrzebny? I do czego? Prokuratura potrzebuje wraku ze względów proceduralnych. To teoretycznie jeden z najważniejszych dowodów w śledztwie, choć obecnie praktycznie do niczego już raczej niepotrzebny. Bo przeciez zbadali go tam, nic nowego na nim nie wykryją czyli dla śledztwa bez znaczenia. Rządzący bedą mieli zgryz co z tą kupą złomu zrobić. Smolenski lud będzie traktował wrak jako relikwię. Zapewne jego części pojawią sie jako elementy kolejnych pomników upamiętniających ofiary katastrofy. No i odbędzie sie kolejna konferencja smoleńska zespołu Macierewicza. Interesująca będzie awantura I etapu czyli w trakcie transportu i rozładunku. Potem będzie awantura II etapu czyli co sie z nim dzieje, jak zabezpieczony, jak badają i dlaczego za mało dokładnie. No i oczywiście że umyty, że Rosjanie cos z nim zachachmęcili itp. Awantura etapu III będzie na temat co z nim zrobić, jak uczcić. Wrak jest potrzebny głównie do tych awantur. PiS-owi i PO. Na takim wraku będzie można jeszcze jedną a może dwie kadencje sie przy korytku utrzymać.
