Ślepy zegarmistrz Dawkinsa
Tę główną ideę nazywam „tezą o ślepym zegarmistrzu”, nawiązując do tytułu słynnej książki Richarda Dawkinsa, która w jej amerykańskiej edycji nosi podtytuł,
Why the Evidence of Evolution Reveals a Universe Without Design [podtytuł w wydaniu polskim:
jak ewolucja dowodzi, że świat nie został zaplanowany – przyp. tłum.]. Dawkins zdobył niezwykły aplauz wśród współczesnych darwinistów za przekonującą prezentację ortodoksyjnego neodarwinizmu. Francis Crick doradzał, „Jeżeli wątpicie w istnienie doboru naturalnego, to jeśli chcecie ratować swoje dusze, zalecam wam przeczytanie książki Dawkinsa.”
[1] W 1990 roku Dawkins otrzymał od Brytyjskiego Towarzystwa Królewskiego Nagrodę im. Michaela Faradaya „jako naukowiec, który wniósł największy wkład w upowszechnianie rozumienia nauki.” W roku 1992 wygłosił dla młodzieży Bożonarodzeniowe Wykłady Instytucji Królewskich emitowane przez telewizję BBC, przedstawiając ten sam naturalistyczny światopogląd, co w
Ślepym zegarmistrzu. Wspominam te przejawy uznania, z jakim się spotkał, by rozwiać wszelkie iluzje, jakoby jawnie naturalistyczne przedstawienie darwinizmu dokonane przez Dawkinsa było wyrazem jedynie jego prywatnej filozofii. Nie ma wątpliwości, że Dawkins propaguje metafizyczny naturalizm, ale podobnie jak jego amerykański odpowiednik, Carl Sagan (który w 1994 roku otrzymał the Public Welfare Medal od Narodowej Akademii Nauk za swój wkład w powszechną edukację), czyni to z pełnym poparciem naukowego establishmentu swojego kraju.
[2]
Na początku
Ślepego zegarmistrza Dawkins przyznaje: „Biologia zajmuje się obiektami złożonymi, tworzącymi wrażenie celowego zamysłu.”
[3] Ta złożoność jest faktycznie ogromna. Dawkins pisze, że nawet pojedyncza komórka zawiera więcej informacji niż wszystkie tomy
Encyklopedii Britannica razem wzięte, a encyklopedia należy do rzeczy, które zgodnie z naszym doświadczeniem z pewnością musiały być wytworzone przez jakąś celowo działającą inteligencję. Dawkins upiera się jednak, że informacja genetyczna wymagana dla złożoności roślin i zwierząt nie tylko może powstać, ale faktycznie powstała w procesie doboru naturalnego w trakcie ewolucji. Pisze on:
"Dobór naturalny to ślepy zegarmistrz – ślepy, bo nie patrzy wprzód, nie planuje konsekwencji, nie ma celu. A mimo to żywe efekty działania doboru naturalnego sprawiają wrażenie przemyślanego projektu, jak gdyby zaplanował je prawdziwy zegarmistrz."
[4]
Czy dobór naturalny mógł faktycznie wytworzyć pozory projektu, wymaga jeszcze rozpatrzenia, ale przynajmniej nie ma wątpliwości, że Dawkins stawia właściwie pytanie. Jeśli dobór naturalny potrafi wytworzyć te cuda, to nie ma potrzeby wprowadzania nadprzyrodzonego Stwórcy i można powiedzieć, słowami Dawkinsa, że „ateizm jest w pełni satysfakcjonujący intelektualnie”.
[5] Teza ślepego zegarmistrza
pozwala być w pełni ateistą poprzez dostarczenie koniecznej do tego historii stworzenia. Nie
obliguje do bycia ateistą, ponieważ można sobie wyobrazić Stwórcę, który działa poprzez dobór naturalny. Jednak skoro wśród współczesnych biologów ewolucyjnych panuje zgoda, że ewolucja jest bezcelowym i niekierowanym procesem, to wątpliwe, aby Stwórca miał cokolwiek do zrobienia. Stwórcę, który jedynie puszcza mechanizm w ruch, a potem odkłada ręce, można bez problemu pominąć. Dlatego też prawdziwość lub fałszywość „tezy o ślepym zegarmistrzu” ma ogromne znaczenie kulturowe.
(c.d.n.)
[1] Pochwała Dawkinsa pochodzi z autobiografii Francisa Cricka,
What Mad Pursuit: A Personal View of Scientific Discovery, BasicBooks, 1988, s. 29.
[2] Przy każdej okazji muszę podkreślać, że gdy uzasadniam, iż
darwinizm implikuje naturalistyczne rozumienie rozwoju życia nie pozostawiające miejsca dla nadnaturalnego Stwórcy, nie wykorzystuję jakichś nieprzemyślanych wypowiedzi pojedynczych darwinistów. Każdy czołowy neodarwinista mówił coś takiego przy tej, czy innej okazji i wszyscy mieli właśnie to na myśli. Najbardziej agresywni metafizyczni naturaliści nauki, włączając Dawkinsa, Sagana i całą resztę, propagują naturalizm przy wsparciu instytucji naukowych – niezależnie od tego, jakie zastrzeżenia mogą mieć prywatnie pojedynczy uczeni. Gdy w 1994 roku Carl Sagan otrzymał „Public Welfare Medal” od National Academy of Science, towarzyszące temu głosy nie pozostawiały żadnych wątpliwości, że został w ten sposób uhonorowany szczególnie za telewizyjną serię zatytułowaną
Cosmos, która miała pokazywać „cudowność i wagę nauki.” Pod płaszczykiem nauki Sagan prezentował tam metafizykę zgodną z naturalistycznym światopoglądem.
[3] Richard Dawkins,
Ślepy zegarmistrz czyli, jak ewolucja dowodzi, że świat nie został zaplanowany,
Biblioteka Myśli Współczesnej, PIW, Warszawa 1994, s. 21. Książka ta zawiera znakomitą argumentację, ale także do Dawkinsa stosuje się krytyka, jaką Jane Hawking wyraziła odnośnie sposobu myślenia Stephena Hawkinga: cokolwiek nie pasuje do jego wąskiego systemu logiki, jest usuwane z rzeczywistości.
[4] Dawkins,
Ślepy zegarmistrz..., s. 47.
[5] Dawkins,
Ślepy zegarmistrz..., s. 28.