Jak rzucić palenie - myślenie pozytywne

Gdybym myślał pozytywnie, powiedziałbym tak:

- Chcesz, żebym rzucił palenie. Zwróć uwagę, ile to ma plusów. Jeśli rzucę palenie – spadnie spożycie papierosów. Ponieważ spadnie spożycie – musi spaść produkcja tej trucizny. Kapitalista już nie będzie czerpał zysków z wykorzystywania klasy pracującej miast i wsi, da im zarówno wolność, jak i swobodę i zwolni ich.

Zmniejszenie liczby wypalanych papierosów spowoduje, że spadnie wysokość sprzedaży w kiosku, w którym je kupuję. Kioskarka zacznie przynosić do domu mniej pieniędzy i może to doprowadzić do rozpadu jej małżeństwa. Oboje staną się ludźmi wolnymi. Jej mąż, w końcu będzie mógł pić i urządzać awantury (nie tylko w domu). Stąd już tylko krok do tego, aby zaczął kraść i bić żonę wraz z dziećmi, więc policja, prokuratura i sądy, będą mogły wykazać się dobra pracą. Bite, nie mające co jeść dzieci, w końcu nie będą musiały się uczyć, więc pierwszy raz w życiu zaznają wolności. Popadną w narkomanię,, zaczną żebrać, a potem kraść. W zakładach poprawczych będzie mógł wzrosnąć procent udanych resocjalizacji. Zanikną wszelkie więzi rodzinne, więc nasi mędrcy, nie będą musieli z nimi walczyć.

Gdzieś w jakimś odległym kiosku zaczną rosnąć sterty niesprzedanych papierosów. Wzrosną opłaty za transport i ceny detaliczne, a więc spadnie ilość wykonywanych usług transportowych, co istotnie zmniejszy zużycie naszych dróg i będzie bardzo ekologiczne. Zapanuje powszechna drożyzna, a więc w końcu, przestaniemy być społeczeństwem konsumpcyjnym.

Ale wiesz co? Nie wiem czy mogę wziąć na siebie odpowiedzialność za spadek sprzedaży, wzrost bezrobocia, zanik więzi rodzinnych, narkomanię, przemoc, wzrost przestępczości, spadek poziomu edukacji, wzrost cen detalicznych, frustrację.

i dalej nie wiem jak rzucić palenie