Szczęśliwego Nowego Roku

Nowy rok szkolny, nowe dzieci idą do szkoły nauczyć się tego co trzeba. Kolejne zmiany programów, kolejne zmiany podręczników, kolejne zmiany zasad. Kolejny rocznik, który nie wie, co będzie za rok. Kolejne pokolenie rodziców, które nie dowie się, czego szkoły mają nauczyć.

O to, dlaczego szkoły nie nauczą czytać ze zrozumieniem, już nie spytają.

O to, dlaczego szkoły nie nauczą dzieci pisać co myślą, już nie spytają.

O to, dlaczego szkoły nie nauczą robić notatek, już nie spytają.

O to, dlaczego szkoły nie nauczą poprawnego wyciągania wniosków, już nie spytają.

O to, dlaczego szkoły nie nauczą dokonywania dobrych wyborów, już nie spytają.

O to, dlaczego szkoły nie nauczą, jak obronić się przed krzywdą, już nie spytają.

O to, dlaczego szkoły nie nauczą, jak wybrać partnera na resztę życia, już nie spytają.

O to, dlaczego szkoły nie nauczą, że dobry partner lepszy jest od AIDS, już nie spytają.

O to, dlaczego szkoły nie nauczą że szkoła jest przyjacielem, już nie muszą pytać.

Nie dowiedzą się, czy fakt, że przez 64 lata nie powstał w Polsce stabilny program nauczania, świadczy o tym, że przez cały czas, polską edukacją rządzili ignoranci.

Nie dowiedzą się, dlaczego przez 64 lata nikt nie napisał dobrego podręcznika z żadnego przedmiotu i trzeba je ciągle pisać na nowo.

Nie dowiedzą się, jaki wpływ na skuteczność nauki ma fakt, że dzieci, które się uczyć nie chcą, uczone są w taki sam sposób, jak dzieci, które chcą się nauczyć.

Nie dowiedzą się, dlaczego ci, którzy biorą na siebie wielki obowiązek, a nie wypełniają go nawet w elementarnym zakresie, zamiast wylecieć z pracy z naganą i wilczym biletem, dostaną nagrody, wyróżnienia, medale.

Szczęśliwego Nowego Roku