Prasa światowa bardzo krytycznie pisze o Jarosławie Kaczyńskim

Prasa światowa bardzo krytycznie pisze o Jarosławie Kaczyńskim- dowiadujemy się dzięki  stronie internetowej Platformy Obywatelskiej. Dowiadujemy się tam, że:

„Inicjator lustracyjnego polowania na czarownice", „realizował radykalną politykę czystek w kraju”, „człowiek kojarzony z konfliktem i konfrontacją”, „zbija polityczny kapitał na śmierci brata” – tak pisze światowa prasa o Jarosławie Kaczyńskim, informując o tym, że wystartował on w wyborach prezydenckich.

     Z prasy zagranicznej dowiaduję się więc całej prawdy o kandydacie na mojego prezydenta: dowiaduję się, że mój kandydat nie tylko poluje na czarownice, ale nawet takie polowania inicjuje; dowiaduję się, że jest radykalny i robi czystki, dowiaduję się, że kojarzy się z konfliktem i konfrontacją i dowiaduję się rzeczy najbardziej obrzydliwej o tym człowieku, że„zbija polityczny kapitał na śmierci brata”.Wstyd i hańba! Że też takiemu człowiekowi pozwalają kandydowa,.przecież tylko najskrajniejszy zaścianek może popierać łowcę czarownic!

     Ale z drugiej strony, pojętna ta prasa zagraniczna – szybko się uczą. Jeszcze niedawno tylko Jarosław Kaczyński oskarżany był o język nienawiści, zagraniczna prasa zawsze była wzorem demokratycznych zachowań, kultury politycznej i wszystkiego co najlepsze. No, może jeszcze oskarżani byli Antoni Macierewicz i Mariusz Kamiński. A tu, proszę! Wystarczyło kilka lat obecności Kaczyńskich w czołówce politycznej, a już de1mokratyczna prasa nauczyła się rozmawiać z Kaczyńskim.

Tylko mam wątpliwości – czy to Jarosław Kaczyński i jego banda siewców nienawiści poinformowali prasę zagraniczną, że polują na czarownice, czy podpowiedzieli to znawcy języka miłości?

Prowadzący kampanię Platformy ludzie chyba bardzo byli zajęci czytaniem prasy zagranicznej, bo nie zauważyli, że w Polsce coś się stało.

Nie zauważyli, że mamy już dość kłamstw!

Nie zauważyli, że mamy dość chamstwa!

Nawet jeśli chamstwo przypisuje się prasie zagranicznej.