Nowelizacja Ustawy o IPN

"Nie znalazłem żadnego powodu, dla którego mielibyśmy się obawiać niekonstytucyjności nowelizacji"

powiedział pełniący obowiązki Prezydenta Marszałek Sejmu, Pan Bronisław Komorowski.

„nie znalazłem żadnego powodu”

Wybrany przez Naród w bezpośrednich wyborach Prezydent zastanawiał się dość długo.

Wybrany przez kolegów partyjnych, nomen omen, p.o. Prezydenta decyzję podejmuje błyskawicznie.

„nie znalazłem żadnego powodu”

Profesor prawa długo zastanawiał się i sprawdzał konstytucyjność ustawy.

Magister historii rozpoznaje jej konstytucyjność błyskawicznie.

„nie znalazłem żadnego powodu”

Tajemnicą poliszynela było, że dla Prezydenta skierowanie Ustawy do Trybunału było bardzo ważne.

Jego bliscy potwierdzają również fakt, że decyzję już podjął.

Argumentem dla PO Prezydenta jest, że nie zostawił testamentu.

-----------------

„dla którego mielibyśmy się obawiać niekonstytucyjności nowelizacji”

PO Prezydenta mówi w liczbie mnogiej

My, naród, czy raczej My, Platforma?

Bez Trybunału Konstytucyjnego, niekonstytucyjna nowelizacja rzeczywiście jest niegroźna.

Dla jej autorów!

Ale czy jest niegroźna dla Narodu, dużo lepiej wie Trybunał Konstytucyjny.

Jednak magister historii, wybrany przez kolegów PO Prezydenta

uważa się za bardziej kompetentnego od profesora prawa,

wybranego przez Naród Prezydenta

i najlepszych konstytucjonalistów zasiadających w Trybunale Konstytucyjnym!

 

A najśmieszniejsze i najsmutniejsze jest,

że Pan Marszałek podpisał nowelizację, kierując się odpowiedzialnością!

 

Ponieważ bardzo obawiam się takiej „kompetencji”,

takiej „konstytucyjności”,

takiej „odpowiedzialności”

skondensowanych prawie do władzy absolutnej,

zdecydowałem się bardzo głośno mówić,

że popieram Jarosława Kaczyńskiego.

W trosce o przyszłość Polski!