Dziękuję Czarnej Limuzynie za inspirację.
Dyskryminacja jest czymś obrzydliwym i wie o tym cała postępowa Europa
i całe trochę mniej postępowe okolice.
Ich wiedza na ten temat jest tak obszerna,
że często brakuje miejsca na wiedzę pozostałą.
Ale cóż, ktoś przecież musi.
Dyskryminacja ze względu na narodowość jest szczególnie odrażająca
i dzielni demokraci dzielnie nadstawiają własne piersi,
żeby chronić prześladowane mniejszości.
Za mniejszość niemiecką nastawiono piersi tak skutecznie,
że ma zagwarantowane miejsce w polskim bądź co bądź parlamencie.
Nawet jeśli kiedyś polscy Niemcy uznają,
że ich reprezentanci szkodzą mniejszości niemieckiej,
i tak będą zasiadać i wpływać na losy nie tylko mniejszości niemieckiej.
(Dziękuję Zachciowi za uwagi wymuszające kotektę tekstu.)
U Czarnej Limuzyny przeczytałem:
„KRRiT uznała skargę słuchacza i wezwała Radio Maryja do zaniechania emisji audycji, które mogą zawierać treści dyskryminujące ze względu na narodowość.”
„Analizę audycji przygotowali prawnicy z Zakładu Praw Człowieka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego… Według autorów opinii wskazują na to "choćby nawoływania do tworzenia list wyborczych oraz głosowania na prawdziwych Polaków, a także otwarta krytyka obecnych rządów, które rzekomo nie są rządami polskimi". - Kryterium etniczne jest, zatem otwarcie przyjmowane, jako główne kryterium różnicujące - głosi opinia.”
Przeczytawszy powyższe, od razu odniosłem wrażenie,
że Polacy są jedyną (!) grupą etniczną w Polsce,
która jest dyskryminowana urzędowo.
Za to dyskryminowana bardzo silnie.
Tylko Polakom zabrania się mówienia o kryteriach polskości.
Czy ktokolwiek słyszał na przykład urzędnika państwowego mówiącego o tym, że to nie Żydzi powinni decydować o tym, kto jest Żydem?
Żeby ktokolwiek zabronił sprawdzania narodowości jego mamy?
Żeby Niemcom zabronił nawoływać do głosowania na listę mniejszości niemieckiej, a nie ukraińskiej?
Żeby Ukraińcom zabronił najlepiej wiedzieć, kto jest ukraińskim patriotą?
Żeby Czeczeńcom zabronił demonstrować swoją narodowość?
A Polakom zabrania się tego urzędowo!
Przejęta znaczeniem tej dyskryminacji dla władz Straż miejska zaczęła już nawet zabraniać noszenia rozwiniętych flag polskich.
Nasze władze mogą zgodzić się na własne zdanie mniejszości niemieckiej, czeskiej, rosyjskiej, żydowskiej, ukraińskiej, białoruskiej, ale nigdy nie zgodzą się, żeby własne zdanie mieli Polacy.
Polacy muszą mieć zdanie takie jak ich władcy.
Mogą za to, to zdanie poprzeć w głosowaniu.
Powszechny, tajnym i bezpośrednim.
Polakom nie wolno mieć nawet religii.
Czy ktoś słyszał, żeby jakikolwiek urzędnik państwowy pouczał Żydów, gdzie jest miejsce Gwiazdy Dawida?
Gdzie powinni modlić się Żydzi?
Nakazał natychmiastowe zaprzestanie religijnego manifestowania pejsów i jarmułek?
Nakazał muzułmanom kiedy, jak i gdzie mają się modlić?
Naciskał na ich kapłanów i narzucał im, co mają mówić?
Polacy są jedyną narodowością w Polsce dyskryminowaną w taki sposób!
Dyskryminacja w Polsce dotyka nie tylko Polaków jako grupy etnicznej, dyskryminacją dotykane są również różne mniejszości wewnątrz tej grupy.
Nie na się ukryć, że mniejszością w każdej grupie etnicznej są ludzie inteligentni, a umiejętność wyciągania prawidłowych wniosków nie jest zbyt powszechna.
Większości pozwala się żyć w kraju, który jest zgodny z ich rozumem, zbudowany dzięki ich wspólnemu wysiłkowi, bo przecież to intelektualna większość decyduje, co jest dla Polski dobre, a co złe, a uznano, że żaden rozum nie jest do tego potrzebny.
Pojawiają się nawet glosy, że logika, która używana jest przez myślących do wyciągania wniosków w sposób czysto instrumentalny, jest szkodliwa i należy szybko ograniczyć jej używanie.
Czy jest w Polsce inna mniejszość, której chce się zabronić używania do wyciągania wniosków narzędzi, które to ona uważa za najlepsze?
W Polsce stosowana jest również masowo dyskryminacja spowodowana chorobą dyskryminowanych!
Do tego odbywa się ona przy pełnym świetle, nikt się z nią nie kryje! Od lat wiadomo, że oszołomy i inne moherowe berety to ludzie chorzy z nienawiści. Jednak urzędnicy państwowi, którzy z mocy konstytucji powinni zapewnić całemu społeczeństwu ochronę zdrowotną, usilnie próbują zwalczyć jedynie objawy choroby, nie usuwając jej źródeł.
Jako jeden z chorych stanowczo żądam od urzędników państwowych, żeby w końcu zajęli się źródłami choroby, a nie wyłącznie jej objawami!
Przecież nie wystarczy barierkami i strażą
chronić małej grupki chorych
przed Jego Ekscelencją
Trzeba chronić cały Naród!
Nie tylko przed Ekscelencją!
A swoją drogą ciekawe,
kiedy powstanie Partia Oszołomów, Nienawistników i Innych Patriotów
„Moherowy Beret”
i w końcu upomni się o swoje prawa?
