8 października naukowcy z Uniwersytetu w Bolonii(Giuseppe Levi., E. Foschi) , Upsali(R. Petersson, Bo Hoistad) i Królewskiego Instytutu Technologii ze Sztokholmu (Hanno Essen) udostępnili wyniki 32 dniowego testu urządzenia nazywanego przez jego twórcę profesora Rossiego z Włoch - E-CAT - "Energy Catalyzer". Urządzenie to ma być wg jego twórcy reaktorem działającym na zasadzie zimnej fuzji, gdzie paliwem są izotopy niklu, litu i kilku innych metali zamknięte w atmosferze wodorowej.
Test wykazał, że urządzenie jest rzeczywiście źródełem energii, gdyż przez cały okres testu reaktor wydzielił ok 3,5 razy więcej ciepła niż pobrał prądu z sielci elektrycznej. Temperatura pracy reaktora wynosiła od 1200 do 1400 st. C. Nie jest to jednak maksimum jego możliwości. NIe było ono przedmiotem badań w tym teście. Jednocześnie
1. masa wkładu wynosząca ok 1 gram w relacji do całości nadwyżki energii wynoszącej ok 1,5 megawata sprawia, że nie mogło to być jakiekolwiek konwencjonalne paliwo
2. dokładne badania składu paliwa wykazały że jest to nikiel i inne metale
3. dokładne badania paliwa po zakończeniu testu wykazały znaczne przekształcenia atomowe paliwa - niektóre izotopy znikły a w ich miejsce pojawiły się inne.
Zgodnie ze standardowym modelem atomu takie rakcje w tak niskich poziomach energii są niemożliwe z powodu siły bariery Culomba, którą trzeba przekroczyć jeśli się chce wyssać energię z atomu. Zadziwiające okazało się również to, że pomimo tego, że zaszły przekształcenia atomowe brakowało jakiegokolwiek promieniowania jonizującego.
Szwedzki Królewski Instytut zajmujący się badaniami w sektorze energetyki - ELFORSK, który był jednym ze sponsorów testu już zapowiedział intensyfikację działań w tym temacie.
Dobrze by było gdyby decydenci kombinujący wydanie 400 bazyliardów dolarów na walkę z ociepleniem klimatu, budowę francuskich przestarzałych reaktorów itp się o tym dowiedzieli.
link do raportu
http://www.sifferkoll.se/sifferkoll/wp-content/uploads/2014/10/LuganoReportSubmit.pdf
