Paweł Pomianek Paweł Pomianek
813
BLOG

„Tygodnik Powszechny”. Bardziej lewacki niż antykatolicki

Paweł Pomianek Paweł Pomianek Polityka Obserwuj notkę 13
Po długiej przerwie, ostatnio sięgnąłem po „Tygodnik Powszechny”. Po dość dokładnej lekturze nasuwa mi się jeden wniosek: TP nie tyle jest przeciwny konserwatywnemu katolicyzmowi, ile jest prosocjalistyczny gospodarczo. I to jest główny grzech tej gazety, którą w związku z tym można swobodnie nazwać – jeśli nie lewacką – to, co najmniej, lewicującą.
 
Wyjaśnię, że numer, który czytałem, to nie numer z dzisiejszej niedzieli, ale numer z niedzieli poprzedniej (1 lutego 2008 r.), czyli nr 5/2008. Nabyłem TP, ponieważ jako jedyna gazeta głównym tematem uczyniła zdjęcie ekskomuniki z lefebrystów, a jest to temat, który ostatnio ze wszech miar jest dla mnie interesujący. Rzecz jasna – i co do tego nie miałem złudzeń – TP jest lefebrystom zdecydowanie przeciwny (wszak linia Tygodnika już w czasie soboru była skrajnie proliberalna i modernistyczna), ale sam fakt, że szeroko podjęto temat, był dla mnie dostateczną zachętą, by po kilku latach przerwy nabyć numer Tygodnika.
 
To, co mnie zaskoczyło, to fakt, że Tygodnik nie tyle – pod płaszczykiem pisma „katolickiego” – walczy z katolickimi wartościami, zwłaszcza w kwestiach moralnych, z czego TP jest najbardziej znany. TP pisze o tych wartościach w sposób skrajnie niejasny, kompletnie je rozmywając. Czytając artykuły przez ¾ miałem wrażenie, że autor ma dany pogląd, a po przeczytaniu zakończenia zupełnie nie potrafiłem przyporządkować mu już żadnego poglądu. Tak więc w kwestiach wiary linią Tygodnika nie tyle jest przeciwdziałanie prawowiernej wierze, ile rozmywanie wartości.
 
Nawet w kwestii lefebrystów, mimo że można mieć pewność, że są skrajnie przeciwni decyzji papieża, teksty są generalnie bardzo rzeczowe, stojące dziennikarsko na wysokim poziomie, spokojne i jedynie nienachalnie sugerujące, że decyzja papieża jest błędna, ponieważ lefebryści od czasu ekskomuniki nie zmienili żadnych poglądów. Zniechęceniu do lefebrystów miał służyć również wybór cytatów z wypowiedzi abp Lefevbre’a, które dla przeciętnego czytelnika TP, czyli zwolennika przemian Vaticanum II, które uważa wręcz za zbyt mało odważne, pontyfikatu Jana Pawła II oraz wszystkiego, co w Kościele nowe i przychodzące z zewnątrz mogły się wydać skrajnie gorszące. Mimo wszystko znajdujemy w TP wyraźne stwierdzenie, że negacjonizm bp Williamsona ma się nijak do zdjęcia ekskomuniki.
 
Oczywiście – także, a może przede wszystkim w kwestiach odnoszących się do wiary – TP cechuje skrajna poprawność polityczna. Tak więc w każdej możliwej sytuacji żydzi (chodzi mi tutaj o religię) są wynoszeni pod niebiosa. TP nie od dziś sprzyja też kulturze gejów – oficjalnie chodzi wyłącznie o brak ich prześladowania, czy uważania za gorszych. Stąd np. w recenzjach filmów, jedna recenzja krytykuje film „Opór” za to, że jest rzekomo antyżydowski i sprzyja spiskowym teoriom dziejów (nie oglądałem więc nie wiem), druga natomiast wychwala film „Obywatel Milk”, bo jest progejowski. Podobnie poprawny politycznie jest Tygodnik Powszechny jeśli idzie o wejście do Euro, wręcz poniżając przeciwników tego kroku i pisząc o nich jako o żyjących w nierealnym świecie.
 
Jednak zdecydowanie najgorszą linię przyjmuje Tygodnik w kwestiach gospodarczych, szerząc poglądy totalnie lewackie i to językiem emocji, który w artykułach dotyczących wiary czy kultury raczej się nie pojawia. Oto cytat z artykułu Ryszarda Holzera „Kryzys, czyli wielka zmiana”:
 
„Tym, którzy boją się «światowego dyktatu» finansowego, można odpowiedzieć tylko tak: wybór jest pomiędzy globalną regulacją a dyktatem nieodpowiedzialnych gówniarzy, którzy jednym przyciśnięciem klawisza komputerowego tracą setki milionów cudzych dolarów. To chyba nie jest trudny wybór”.
 
W ten sposób autor opowiada się za całkowitą kontrolą państw nad światowymi finansami. W innym tekście „Katolickie «No logo»” Michał Olszewski krytykuje z kolei kapitalizm i wolny rynek z pozycji proekologicznej. Jeśli linia Tygodnika generalnie się utrzymuje, to trudno dziwić się, że w latach 80-tych komuniści byli zadowoleni z poglądów społecznych Redakcji.
 
Na koniec dodam, że mimo znaczącej różnicy poglądów Tygodnik przeczytałem z zaciekawieniem, a kilka artykułów, jak wywiady RPO Januszem Kochanowskim czy etykiem s. Barbarą Chyrowicz oraz tekst Andrzeja Grajewskiego o działaniach bezpieki wobec ks. Adama Bonieckiego oceniam jako bardzo rzeczowe i interesujące.
 
------------
W ostatnich dniach po raz pierwszy zetknąłem się również bezpośrednio z prozą Gogola. Jakoś przez wszystkie lata mojej edukacji nikt o to nie zadbał i muszę sam nadrabiać. A proza Gogola to rzeczywiście rzecz wartościowa. Piszę o tym tutaj dlatego, że z treści opowiadań wyłania się zgoła odmienne spojrzenie na społeczeństwo. O ile TP chwali państwo – a więc siłą rzeczy, chce oddać większą władzę w ręce urzędników – w opowiadaniach Gogola (Szynel, Nos) urzędnik to nieudacznik, beztalencie, człowiek robiący wszystko mechanicznie. Przy tym służbista traktujący innych z wyższością, zapatrzony w siebie narcyz. Przedstawianie takiego obrazu urzędnika jest zdecydowanie bardziej korzystne dla rozwoju społeczeństwa niż ukazywanie go, jako jedynego sprawiedliwego, którym w żadnym wypadku nie jest. Zachęcam do sięgnięcia po Gogola!

Jestem świeckim magistrem teologii katolickiej sympatyzującym z odradzającym się w Kościele ruchem tradycjonalistycznym. Tematy najbliższe mi na polu teologii, związane w dużej mierze z moją duchowością, to: liturgia (w tym historia liturgii), mariologia i pobożność maryjna, tradycyjna eklezjologia oraz szeroko pojęta tematyka cierpienia w odniesieniu do Ofiary krzyżowej Jezusa Chrystusa. Przez lata zajmowałem się także relacją przesądów do wiary katolickiej. W życiu zawodowym zajmuję się redakcją i korektą tekstów (jestem również filologiem polskim) oraz pisaniem. Zapraszam na stronę z poradami językowymi, którą wraz ze współpracownikami prowadzę pod adresem JęzykoweDylematy.pl. Ponadto pracuję w serwisie DziennikParafialny.pl. Moje publikacje można odnaleźć w licznych portalach internetowych oraz czasopismach.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Polityka