pazdziernikowa pazdziernikowa
1598
BLOG

Poseł PIS, kiedyś chlał i rozrabiał, teraz wyłudza pieniądze

pazdziernikowa pazdziernikowa Polityka Obserwuj notkę 58

Co robi poseł, gdy grając w piłkę dozna kontuzji? Pędzi do Kancelarii Sejmu po odszkodowanie! Tak zrobił poseł Łukasz Zbonikowski, który stwierdził, że gra w piłkę to część jego obowiązków poselskich.

Poseł Łukasz Zbonikowski zasłynął z tego, że prowadząc pod wpływem alkoholu rozbił meleksa na Cyprze. Teraz znowu robi się o nim głośno. Jednak tym razem Zbonikowski chciał odszkodowania od Kancelarii Sejmu, bo doznał kontuzji podczas... gry w piłkę nożną! Według niego to część jego obowiązków poselskich. "Rzeczpospolita" dotarła do dokumentów potwierdzających jego spór z kancelarią. Poseł liczył na ok. 6,8 tys. zł odszkodowania.

Łukasz Zbonikowski zerwał ścięgno Achillesa przygotowując się do międzynarodowego turnieju parlamentarzystów. Postanowił ubiegać się o odszkodowanie, które z powodu wypadku przy pracy przysługuje wszystkim ubezpieczonym w ZUS. Musiał jednak udowodnić, że urazu doznał wykonując obowiązki służbowe. Zgłosił sprawę do Biura Obsługi Posłów, które zleciło analizę wniosku w Biurze Analiz Sejmowych. Niestety dla posła uznało ono, że udział w imprezach sportowych wykracza poza ramy obowiązków służbowych.

To Zbonikowskiego nie przekonało. Napisał pismo do szefa Kancelarii Sejmu zarzucając BAS "rażące sprzeczności" w przygotowanej analizie. Zaznaczył, że trening odbywał się w ramach prac Parlamentarnego Zespołu Sportowego i jego zdaniem "praca w zespole jest jednym z podstawowych elementów wykonywania mandatu posła". I tu nastąpiło kolejne potknięcie posła, bo do zespołu dołączył 4 miesiące po kontuzji! Na dodatek regulamin PZS stwierdza, że jedyną formą prac posła są posiedzenia.

A kiedyś...

Po cichu zakradli się do wózków golfowych. Ochroniarz nawet nie usłyszał, gdy elektryczne pojazdy bezszelestnie ruszyły z miejsca. A potem się zaczęło!

To, co opowiadają świadkowie rozróby na Cyprze, brzmi przerażająco. Szaleńczy wyścig wózkami golfowymi, rajd między palmami, uderzanie w ściany hotelu, a potem zrzucenie meleksa ze skarpy. Według gości i pracowników hotelu tak zabawiali się dwaj polscy posłowie.

Czy na nic zdadzą się zaprzeczenia Karola Karskiego (42 l.) i Łukasza Zbonikowskiego (30 l.) z PiS? Jeśli policja potwierdzi, że to oni zdemolowali hotel, bezmyślni politycy narażą na śmieszność Polskę. A ta historia niczym dowcip będzie krążyć po całej Europie.

 

 

IV RP... będzie lepiej!!!

http://www.fakt.pl/Tak-Karski-demolowal-hotel,artykuly,39101,1.html

 

http://www.fakt.pl/Posel-lukasz-Zbonikowski-chcial-wyludzic-odszkodowanie-,artykuly,206291,1.html

 

 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (58)

Inne tematy w dziale Polityka