Trwanie w PO to już maksymalny obciach

Radni Miejscy czy kosmici- Dzitowska

 

43 sesja Rady Miasta Płońska odbyła się 19 lipca 2013 na wniosek burmistrza Pietrasika, który „zwagarował”. Miała ona miejsce jak zwykle w ratuszu w sali o numerku 214. Ten lokalik charakteryzowała, tego piątkowego popołudnia, duchota i czuć było w resztkach powietrza średnio miły zapach potu. Być może z powodu braku przewentylowania pomieszczenia przeznaczonego na sesję niektórym radnym przestały działać w wyniku niedotlenienia wszystkie posiadane szare komórki- te z dowolnej sieci.

 

W punkcie czwartym rozmawiano o zmianach w budżecie. Pani skarbnik opowiedziała o 20 tys. złotych, które planuje się wydać na 50 osobową delegację mieszkańców miasta partnerskiego Crépy-en-Valois (Francja). Jest to rewizyta, gdyż płońską delegację przyjęto tam dwa lata temu.

 

Naturalnie, że wymiana dzieci i młodzieży pomiędzy miastami partnerskimi ma sens. Ale dlaczego nie idzie za tym mrowiem kontaktów pobudzenie gospodarcze w Płońsku. Dlaczego przy tego rodzaju wizytach nie ma rozmów handlowych pomiędzy firmami z grodu nad Płonką z jego potencjalnymi partnerami z zagranicy? Po co radni popierający obecnego burmistrza walą na te eskapady? Przecież zwykły mieszkaniec Płońska nic z tego tytułu nie ma? Czy nie warto zabrać na taką podróż lokalnych biznesmenów w celu zawarcia umów handlowych? Pobudziłoby to płońską gospodarkę oraz mogło wygenerować nowe miejsca pracy?- Taki ton miała wypowiedź radnego opozycji, Krzysztofa Tucholskiego. No i zaczęło się.

 

Od razu do ataku ruszyła eskadra myśliwców latających w ekipie Pietrasika. Produkowali się w stylu Bollywood: radna Dzitowska, radny Mikołajewski, wiceprzewodniczący Krajewski (prowadził obrady pod nieobecność Mikołajewskiej) oraz wiceburmistrz Kozera. Opiszemy to z rozbiciem na poszczególnych chórzystów Pietrasik Band, co by bałaganu nie było. Na pierwszy ogień tej podniebnej kawalerii leci Dzitowska.

 

Ta kobieta należy do tych od Pietrasikowców, co dużo mówi. Zdaje się, że to ksiądz Dziewiecki stwierdził, że jak kobieta dużo gada, to dobrze- bo myśli. No, ale jak widać chyba są wyjątki od tej reguły.

 

- Chciałabym się odnieść do wypowiedzi pana radnego Tucholskiego.(…) Miasto to jest wspólnota osób, które mają różne potrzeby.- Odkryła Amerykę Dzitowska

 

Otóż analiza potrzeb powinna się rozpocząć o tej podstawowej- zapewnienia godnego bytu mieszkańcom Płońska. Jej tam zapewne nic nie brakuje, to i być może  „se” za darmochę pojeździć by chciała po Europie. Nie jest ona przedsiębiorcą, więc powinna się wczasować za swoje- przynajmniej naszym zdaniem. Uważamy, że bycie radnym to służba na rzecz danej społeczności, a nie wynoszenie w kieszeni własnych profitów.

 

Radny Tucholski stwierdził, że przytulasy Pietrasika mają w radzie większość i przegłosują, co tylko chcą i jest to oczywista oczywistość. Dzitowska wówczas mocno zaprotestowała, że ktoś chce tu upolitycznić Radę Miasta. No tu przeszła już samą siebie. Czyżby Dzitowska nie była członkiem Platformy Obywatelskiej?

W naszej ocenie bycie w PZPR to był błąd, ale obecne trwanie w PO to już maksymalny obciach.