Po...między Po...między
156
BLOG

Sens życia i śmierci

Po...między Po...między Osobiste Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

Świat człowieka jest dla niego ważniejszy niż jakikolwiek inny, choć świat roślin lub zwierząt można uznać za tak samo istotny, a nawet ważniejszy. Jeśli nie byłoby świata ludzi, kto doceni inne światy? Można snuć przypuszczenia o kosmitach, ale nie o to chodzi. Sens tworzymy w naszym świecie, o tym wiemy, nie wiadomo natomiast, czy sens jest też gdzieś indziej, to już kwestia wiary lub domysłów. 

Codzienność jest dla nas oczywistością, która zawsze będzie, bo przecież zawsze była. Tak jak było wczoraj, tak zapewne będzie jutro. Ale! Wystarczy chwila, pewna zmiana, jedna informacja, „wujek umarł”, a świat, z pozoru lub naprawdę, zmienia się w mgnieniu oka. Często dopiero taka sytuacja przypomina, że jutro może być całkowicie inne niż wczoraj.

Nagle wszystko wygląda inaczej, wszystkie myśli płyną w inny sposób. Zmieniło się coś rzeczywiście, czy tylko w umyśle? Czy zmiany w moim umyśle są rzeczywiste? Bliska osoba odeszła, więc świat się zmienił. Nie zmienił się jednak dla wszystkich. Do góry nogami wywrócone zostało życie najbliższej rodziny i znajomych, Pani z drugiego końca miasta żyje tak samo, nic nie zauważyła. Nie ma w tym nic dziwnego. Z jednej strony świat stracił jedną osobę, ale z drugiej strony pewna osoba straciła cały świat.

Co jest bardziej rzeczywiste? Można napisać książkę na ten temat. Ten wpis nie ma takich ambicji. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że dla człowieka sens jego egzystencji jest silnie związany z resztą ludzi. Mam oczywiście świadomość, że nie jest to u każdego takie samo i zawsze identyczne, ale nawet dla największych samotników życie w oderwaniu od społeczeństwa i jego wytworów wydaje się być nie do zniesienia, a przynajmniej trudne.

Odstawiając takie rozważania na bok, wrócę do centrum naszego życia. Bliscy, rodzina, przyjaciele, znajomi i zawodowe środowisko są poniekąd częścią nas samych. Od dzieciństwa jesteśmy związani z jakąś społecznością, ludźmi. Nie jest łatwo pogodzić się z tym, że osoby, które znamy od dziecka, nie będą z nami zawsze. Pozostało zachować o nich pamięć, przekazywać ją dalej, budować historię i mitologię rodzinną, uczestniczyć tym samym w całości, w rozwoju, a nie jedynie, co dziś modne, iść do przodu, nie oglądając się na innych.


Jeśli coś jest trudne, patrz na Początek

Po(...)między

Swobodnie myślący człowiek

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości