Stres, alkohol i otyłość. Taki jest obraz menadżerów w Polsce

Redakcja Redakcja Zdrowie Obserwuj temat Obserwuj notkę 11
Menedżerowie w Polsce pracują dłużej niż reszta pracowników, częściej sięgają po posiłki "na szybko”, a co trzeci regularnie pracuje z uczuciem głodu. Również chętniej niż szeregowi pracownicy sięgają po alkohol.

Takie dane przynosi raport „Żywieniowe nawyki pracujących Polaków 2025” przygotowany przez Better Workplace wraz z Instytutem Medycyny Pracy. Osoby pracujące na stanowiskach menedżerskich pracują dużo – 62 proc. z nich powyżej 40 godzin w tygodni, a połowa doświadcza w pracy dużego stresu. Znaczna część zarządzających zespołami deklaruje, że problematyczne jest dla nich zdrowe odżywianie w pracy, brakuje im czasu na posiłek i często pracuje z uczuciem głodu. Prawie co piąty przedstawiciel kadry zarządzającej sięga po alkohol kilka razy w tygodniu, a aż 11 proc. każdego dnia. 

Praca ponad normę i brak czasu na posiłki

- Menedżerowie są szczególnie podatni na wpadnięcie w błędne koło zaniedbania, które nakręcają dużo godzin, wysoki stres, nieregularne jedzenie i szybkie zastrzyki energii w postaci niezdrowych przekąsek kosztem jakości diety. W danych widzimy wyraźnie, że tam, gdzie brakuje przerw i realnego dostępu do pełnowartościowych posiłków, rośnie zmęczenie, a wraz z nim – skłonność do niezdrowych wyborów – mówi Magdalena Kartasińska-Kwaśnik, dietetyczka kliniczna, kierowniczka Działu Dietetycznego w Better Workplace.

Polska należy do krajów z jednymi z najdłuższych tygodni pracy w UE – w 2024 r. średni tydzień pracy wynosił 38,9 godziny. Dłuższy dzień pracy i przeciążenie sprzyjają nieregularnym posiłkom i sięganiu po „szybkie kalorie”. W Europie rośnie też prezentyzm – praca mimo złego samopoczucia. Analizy z Wielkiej Brytanii wskazują na istotny spadek produktywności i dziesiątki dni utraconej efektywności rocznie, co generuje wielomiliardowe koszty dla gospodarki. To zjawisko silnie łączy się z przeciążeniem stresem i gorszymi nawykami żywieniowymi i – jak się okazuje – nie omija Polski. 


Alkohol stałą używką 

Polskich menedżerów charakteryzują długie godziny pracy – 62 proc. pracuje powyżej 40 h/tygodniowo, połowa doświadcza dużego stresu, 46 proc. – zmęczenia, a 40 proc. – właśnie prezentyzmu. W efekcie rośnie odsetek wyborów „na skróty” – od słodyczy po fast foody – i częstszy niż u reszty pracowników biurowych alkohol. Ponad połowa menedżerów ma problem z prawidłowym odżywianiem w pracy, niemal co druga osoba nie znajduje czasu na posiłek, a 40 proc. pracuje z uczuciem głodu. Co więcej – kadra zarządzająca sięga po alkohol znacznie częściej niż pozostali: 21 proc. pije raz w tygodniu, 24 proc. kilka razy w tygodniu, a 11 proc. – codziennie.

- U menedżerów, którzy częściej sięgają po alkohol, częściej obserwujemy także swoistą pętlę – stres powoduje gorszy sen, ten z kolei zwiększa apetyt na szybkie kalorie, co prowadzi do spadków koncentracji. Z punktu widzenia firmy oznacza to realną utratę produktywności i jakości decyzji. Jeśli zarządzający pracują na rezerwie energetycznej – bez czasu na posiłek – to przekłada się na decyzje, komunikację i bezpieczeństwo pracy całych zespołów. Dobrze zaprojektowane wsparcie żywieniowe jest inwestycją i świetnie uzupełnia strategie ukierunkowane na lepszy work-life balance. Ogranicza prezentyzm, stabilizuje energię i skraca ‘czas spadków’ w ciągu dnia – tłumaczy Magdalena Kartasinska-Kwaśnik. 


Brak ruchu fizycznego 

Zapracowani menedżerowie mają mniej czasu i siły na aktywność fizyczną. Przerwy spędzają raczej siedząc (co druga osoba), a w mniejszości (tylko 46 proc.) poświęcają przynajmniej pół godziny dziennie na lekki ruch. Jedynie co trzeci menedżer ćwiczy ponad godzinę tygodniowo – mniej niż ogół pracowników. Nie dziwi więc fakt, że połowa badanych na takim stanowisku ma nadmierną masę ciała, a tylko 11 proc. określa swój stan zdrowia jako bardzo dobry. 

Osoby na stanowiskach kierowniczych ponoszą odpowiedzialność nie tylko za swoje decyzje, ale i za kondycję zespołu. Gdy menedżer rezygnuje z posiłku, funkcjonuje na głodzie lub sięga po szybkie używki, konsekwencje odbijają się szerzej – na komunikacji, efektywności i atmosferze w pracy.

- Paradoks polega na tym, że menedżerowie – jako decydenci – mają największy wpływ na kształtowanie polityki wellbeing w organizacji, a jednocześnie sami są najbardziej wyczerpani i najmniej konsekwentni w dbaniu o dietę. Tymczasem wspieranie zdrowych nawyków żywieniowych kadry zarządzającej ma efekt podwójny: poprawia dobrostan osób decyzyjnych i staje się przykładem dla całej organizacji. To sygnał: przerwa na posiłek, ale też na chwilę regeneracji, odejście od komputera i oderwanie myśli o pracy, to nie strata czasu, ale inwestycja w jakość pracy – podsumowuje Magdalena Kartasinska-Kwaśnik.  


Z artykułu dowiesz się: 

  • 62 proc. menedżerów w Polsce pracuje ponad 40 godzin tygodniowo
  • Ponad połowa ma problem z regularnym i zdrowym odżywianiem w pracy
  • 11 proc. menedżerów przyznaje, że sięga po alkohol codziennie
  • Połowa kadry kierowniczej zmaga się z nadmierną masą ciała i brakiem aktywności fizycznej 

Fot. zdjęcie ilustracyjne/Unsplash

Tomasz Wypych 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj11 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Rozmaitości