Witam,
Pewnie są tacy co pamiętają. W czasach gdy wprowadzano 500 + byliśmy wraz z Noo jedynymi na świecie ludźmi, którzy wiedzieli, że 500 + przyniesie wzrost dochodów budżetowych i wzrost gospodarczy. *
Taka jest po prostu matematyka. Jak wiadomo ekonomiści są kompletnymi ignorantami, którzy twierdzą, że matematyka w ekonomii nie działa (sic!).
Pisałem to w czasach gdy najnowszy ulubieniec nowoczesnych pisowców miał zakaz wypowiadania się w mediach na temat 500+, bo przecież jak to on gadał kompletne głupoty. Nie jest to nic nowego, w końcu wychwalał też politykę tego co twierdził, że pieniędzy nie ma i nie będzie. I to na łamach ulubionej gazety nowoczesnych pisowców:
"- Rozumiem ministra finansów, który szuka równowagi pomiędzy rynkami finansowymi a nastrojami społecznymi. Nie może podejmować decyzji zbyt niepopularnych, aby nie wpłynąć negatywnie na wynik nadchodzących wyborów, a z drugiej strony nie może robić ruchów, które naruszą wiarygodność Polski na rynkach finansowych – tak Mateusz Morawiecki mówi w styczniu 2011 roku na łamach "Gazety Wyborczej" w cyklu "Piątka na kryzys", w którym w latach 2009-2012 pięciu ekonomistów dyskutowało na temat gospodarki.
Wtedy Mateusz Morawiecki pokazywał sukces Polski. - W III kwartale 2010 r. przedsiębiorstwa niefinansowe zarobiły netto 33 mld zł - to rekord za ostatnie 20 lat! – zachwycał się wówczas prezes BZ WBK, dodając, że na rynku pracy już następuje bardzo pozytywna przemiana, a od początku 2008 r. znakomicie wzrosła aktywność zawodowa.
- Przybyło ponad 1 mln osób aktywnych zawodowo. Czy ktoś z nas się tego spodziewał? – pytał na łamach "GW"." **
Wszystko szło dobrze, dopóki do władzy nie dorwał się ten ignorant, który postanowił wydusić z firm pieniądze, tym samym ograniczyć ich rozwój bądź spowodować ich upadek. Jak się to skończy, wiadomo.
Ale przechodząc do rzeczy. Na TT umieściłem sondę: Co wolisz? 500 plus czy wysoką kwotę od podatku. Mimo prób zaorania sondy przez pisowskich zagończyków, wynik był 15 % do 85 %. Ale nie o wynik chodzi. Śmiem twierdzić, że podział w społeczeństwie w tej sprawie szedłby w poprzek idiotycznego i pozorowanego sporu POPISowego. Sporo wyborców PiS by wybrało WKWoP, a i sporo wyborców PO byłaby za 500+/ Uważam, że zmiana polaryzacji w społeczeństwie z PO v. PiS, które jak wiadomo grają w jednej drużynie; na spór realny, przyniesie same dobre efekty.
I jestem przekonany, że gdyby zorganizowano referendum 500 + v. WKWoP; ta druga możliwość by wygrała. I do propozycji wyjścia z takim referendum, zachęcam tych, którzy widzą, że POPiS to droga donikąd.
Pozdrawiam :)
* https://www.salon24.pl/u/polfic/953566,500-wedlug-polfica
Komentarze