W sytuacji kiedy wszyscy możni tego świata zbierają się na gospodarczym posiedzeniu wydawałoby się,że rząd Donalda Tuska ma wyśmienitą okazję do tego,aby pokazać,że ma recepty na walkę z kryzysem.Że chce z nim walczyć,że ma do tego wszelkie chęci.Niestety o polskim rządzie ani widu,ani słychu.
Znając Donalda Tuska i jego politykę "nic nie robienia" można w sumie się nie dziwić faktowi,że o polskim rządzie w ostatnich tygodniach w ogóle nie słychać. Użyto przecież zręcznej machiny do odwrócenia uwagi od rządu.A taką machiną w mojej ocenie są media.W szczególności te sprzyjąjące Tuskowi m.in: TVN czy TVN24.Te media właśnie jak po każdych wyborach wzięły się za "organizowanie" rozłamów w partiach opozycyjnych szczególnie w PIS.Najpierw nieautoryzowany wywiad Cymańskiego opublikowany we "Wprost", potem naciskanie Ziobry i jego zwolenników na zwierzenia przy kamerach itp. Takie działanie skutecznie odwraca uwagę od rządu.A przecież szczególnie rząd Tuska, wtedy,kiedy przekonał bądź co bądź kilka milionów Polaków,że "zrobimy więcej" od początku powinien brać się do roboty,żeby zasłużyć na kolejną kadencję w 2015 roku i na wygranie w innych wyborów.Ale premier widać przyjął starę,ale sprawdzoną taktykę "nic nie robienia".To pokazuje dobitnie,że premier polskiego rządu i jego świta są wyraźnie zmęczeni i kampania wyborczą,ale tez trudami męczących przecież 4 lat rządów (np. gadka w kółko o Smoleńsku-przecież dla PO to straasznie męczące, po co się takich małym szczegółem zajmować). I głupie są według mnie słowa pani Kidawy-Błońskiej, która tłumaczy nieobecność premiera tym,że zastanawia się on nad składem rządu a trwa to tak długo,bo to pokazuje,że z wielu fachowców, których ma premier trudno jest przecież wybrać.Faktycznie PO ma tylu fachowców,że trudno się zdecydować.Ale dlaczego oni ujawniają się dopiero teraz?.A może jednym z fachowców jest Palikot lub Miller?.Jeśli tak,to ja nie ma więcej pytań...
Inne tematy w dziale Polityka
