Rynek transferowy w Polsce i na świecie jest otwarty dopiero kilkanaście dni, ale na brak ciekawych ruchów z klubów i do klubów nie możemy narzekać. Obudził się także nasz, rodzimy rynek zakupów i sprzedaży piłkarzy, co w mojej ocenie jest na przestrzeni ostatnich lat ewenementem; nigdy w Polsce w zimie nie dochodziło do takich zmian w klubach (przede wszystkim czołowych). Poniżej chciałbym zaprezentować najciekawsze (uwzględniając stan na 16.01.2013 r). transfery dokonane w Polsce i na świecie. Zacznę najpierw od Polski:
Łukasz Teodorczyk (Polonia W- Lech Poznań):transfer zaskakujący, bowiem spodziewałem się odejścia zdolnego piłkarza Polonii do któregoś z klubów zachodniej Europy. Lech sprowadził go z myślą o zdobyciu mistrza Polski, a potem pewnie zawojowania europejskich pucharów. Jednak jeśli Teodorczyk będzie grał tak dobrze, jak w Polonii, tak będzie się rozwijał, to nie sądzę, aby długo zagrzał miejsca na Bułgarskiej.
Maor Melikson (Wisła Kraków -Valenciennes):odejście Izraelczyka z klubu przy Reymonta było wiadome od dłuższego czasu. Jednak jego perypetie związane z opuszczeniem Wisły przypominały mi trochę telenowelę z udziałem Semira Stilicia z Lecha; wielki talent, ale jednak nie może odejść. Melikson dalej ma zapewne potencjał i wielkie umiejętności, ale żeby zaistnieć w lidzie francuskiej, musi o tych wartościach sobie szybko przypomnieć.
Tomasz Brzyski (Polonia W- Legia W): przejście zawodnika z klubu w jednym mieście do największego, miastowego rywala zawsze wzbudzało dużo emocji. Nie obejdzie się zapewne bez tego, także i przy okazji przejścia z Polonii do Legii T. Brzyskiego. Legia moim zdaniem zyskała solidnego obrońcę i zarówno Żewłakow, jak i Choto, Astiz, Jędrzejczyk, ale przede wszystkim dwójka bocznych defensorów: Wawrzyniak i Rzeźniczak muszą martwić się o miejsce w pierwszej "11" zespołu z Łazienkowskiej.
Marcin Baszczyński (Polonia W- Ruch Chorzów):można powiedzieć powrót na stare śmieci, bowiem Baszczyński już występował w Ruchu w latach 1996-2000. Stwierdzić można, że zespół z Chorzowa ma dar przyciągania solidnych, ale i doświadczonych piłkarzy, o czym świadczy sprowadzenie wcześniej Zieńczuka czy Kikuta. Baszczyński będzie z pewnością solidnych wzmocnieniem niepewnej w tym sezonie defensywy chorzowian.
ŚWIAT:
Nuri Sahin (Liverpool - Borussia Dortmund):wyobrażałem sobie w podświadomości powrót Turka do klubu, który wyniósł go na piedestał światowej piłki. Jednak nie sądziłem, że zdaży się on tak szybko. W mojej ocenie powrót Sahina może tylko wzmocnić konkurencję w pomocy Borusii i ustabilizować jego formę, którą zatracił poprzez kontuzję, która uniemożliwiła mu rozwinięcie kariery w Realu Madryt.
Demba Ba (Newcastle Utd- Chelsea Londyn):ciekawy ruch transferowy The Blues. Demba Ba ma potencjał na stanie się drugim Didierem Drogbą londyńskiego klubu. Musi zabrać się solidnie za szybkie strzelanie bramek dla Chelsea, bowiem został sprowadzony jak konkurencja dla Torresa, któremu dalej daleko od doskonałej formy.
Mathieu Debuchy (OSC Lille- Newcastle Utd):moim zdaniem bardzo poważne wzmocnienie "Srok". Zdecydowanie powinno to poprawić prawe skrzydło zespołu. Ciekawa będzie jego współpraca z jego kolegą z Lille Yohannem Cabaye. Często włącza się do akcji ofensywnych, co "Srokom" może przynieść dużo pożytku.
Pato (AC Milan- Corinthians Sao Paulo):powrót Brazylijczyka do ojczyzny jest chyba największą niespodzianką jak narazie tego okna transferowego. Wydawało się, że Pato odejdzie do np. PSG czy Man City. W mojej ocenie, Pato potrzebuje odnaleźć swoją najlepszą dyspozycję, którą prezentował za czasów gry w Milanie. Analizując jego decyzję, liga brazylijska może być ku temu najlepszym miejscem.
Inne tematy w dziale Rozmaitości
