Wczoraj miała miejsce debata emerytalna. Co do poziomu niektórych wypowiedzi nie będę się wypowiadał.
Co do meritum sprawy – oczywiście uważam, że taka ustawa to skandal.
Rząd najpierw powinien się zając tym, aby Polacy, którzy są jednym z najdłużej pracujących narodów świata, nie musieli dużej części swej energii poświęcać na pasienie stale zwiększającej się grupy urzędników, tylko mogli pracować EFEKTYWNIE. Jeśli w rankingu wartość wytworzonych dóbr/usług na godzinę pracy jesteśmy przy końcu stawki UE, to żadna praca o kilka lat dłużej nie podniesienie poziomu naszych emerytur w sposób znaczący. Rząd powinien zadbać o to, aby najpierw zapewnić pracę osobom młodym i wszystkim chcącym pracować, spowodować aby w Polsce był taki system gospodarczy i prawny, żeby praca mogła być bardziej efektywna - a dopiero potem myśleć o wydłużaniu czasu pracy.
Ale najłatwiej iść na skróty, czyli podnieść wiek emerytalny.
Zresztą to jest temat na dłuższą notkę, nie na tym chciałem się dziś skoncentrować.
Otóż nasza ulubiona gazeta zamieściła na swej stronie relację z obrad Sejmu w tej sprawie.
I zilustrowała je zdjęciem.
Na zdjęciu nie widnieje Donald Tusk, minister Boni czy jakikolwiek inny polityk PO. Nie może, bo oni nie mogą się z niczym złym społeczeństwu kojarzyć.
Kto widnieje na zdjęciu, jak Państwo myślą? ....
Tak, tak, oczywiście on. Jarosław Kaczyński. To prezes PiS na stronie GW „użycza twarzy” tej skandalicznej ustawie. Przypadek? Zapewne nie.
Inne tematy w dziale Polityka
