Czuję się zobowiązany do podzielenia się z innymi użytkownikami portalu Salon24.pl swoim odkryciem, którego dokonałem podczas dyskusji ze znanym trollem Amsternem 3.0 pod notką Kazimierza Wóycickiego „Manipulare nescesse est … Tadeusza Hatalskiego.” Zamieściłem tam taki oto komentarz:
„@Amstern 3.0
"Media antykaczystowskie mają na rynku prasy i radia 90 proc. rynku..."
Co za bzdury.
Przeciez tylko do widza zalezy jaka stacje wlaczy, jakiego radia slucha, czy tez jaka gazete kupi."
Nie zwykłem z Szanownym Lemingiem dyskutować, ale zrobię wyjątek, bo Pan chyba naprawdę wierzy w to, co Pan napisał (w odróżnieniu od Wójcickiego, który napisał tę notkę jedynie po to, żeby robić czytelnikom wodę z mózgu).
1. Czytelnik i słuchacz bardzo niechętnie zmienia przyzwyczajenia. Jeśli od 20 lat czyta "GW", to myśli już schematami narzuconymi mu przez piszących w niej ludzi i nie ma najmniejszej ochoty sięgać po jakąś nową gazetę na rynku. Tym bardziej, że ta gazeta jest opluwana w jego macierzystej "GW". Podobnie jest z radiem. Radio Maryja było opluwane od momentu powstania, wskutek czego nawet ludzie "GW" zwalczający, np. R. Ziemkiewicz, odcinali się od niego. Wskutek tego jego słuchalność była ograniczona. Ale przede wszystkim porównywanie słuchalności radia religijnego ze stacjami komercyjnymi jest niedopuszczalne. One mają całkiem inną grupę docelową i nigdy nie mogą mieć takiej samej słuchalności. Takiej sytuacji nie ma nigdzie na świecie, żeby stacja religijna miała 20-30 proc. rynku tak jak stacja typu RMF FM, która jest jawnie antykaczystowska (nawet w kampaniach rekklamowych to podkreślała, wykorzystując wizerunek Kaczyńskiego). Porównywać słuchalności RMF, Radia Zet i innych stacji komercyjnych ze słuchalnością radia religijnego nie można, tak jak nie można porównywać zapotrzebowania kupujących na chleb i np. na pączki. Wszyscy kupują chleb i słuchają stacji komercyjnych, które są w Polsce jawnie antypisowskie, a tylko niektórzy kupują pączki, czyli słuchają tak wspaniałej stacji jak Radio Maryja. To są rynki nieporównywalne.
2. Sprzedaż jakiegoś towaru jest zależna od jego dostępności. Czytelnictwo prasy zależy od nakładu poszczególnych gazet. Jeśli nakład gazet antykaczystowskich wynosi np. 2 mln (to jest liczba przykładowa), a pokazujących rzeczywistość w prawdziwy sposób - 300 tys., to stosunek ich dostępności, od czego zależy decyzja ich zakupu, wynosi 7:1. To jest czysta matematyka. Taki jest rachunek prawdopodobieństwa, który przekłada się na rzeczywistość. I tak samo jest w przypadku słuchalności stacji radiowych. Jeśli w Warszawie jest 30 takich samych stacji radiowych i tylko jedna inna, czyli Radio Maryja, to z oczywistych względów ludzie słuchają zawyczaj jednej z 30, niż RM, którego trzeba specjalnie szukać, kręcąc gałką.
3. No i clou komentarza Szanownego Leminga: "Przeciez tylko do widza zalezy jaka stacje wlaczy". Tak jest, widz telewizyjny ma do wyboru: Polsat, TVN, telewizję publiczną, które są wszystkie antykaczystowskie! Współczuję Ci, antykaczystowska istoto, nie potrafiąca samodzielnie myśleć, że ośmieszasz się tak idiotycznymi komentarzami!
MOLASY 1311216 | 05.09.2012 13:54
Na to odpowiedział mi Amstern 3,0 (kto chce zobaczyć co, to niech zajrzy na blog Wóycickiego). Dyskusja między nami toczyła się jeszcze przez jakiś czas, po czym Amstern 3,0 zamilkł, zaś komentarz następującej treści zamieścił Wóycicki:
„@molasy
Pisze Pan do mnie "Współczuję Ci, antykaczystowska istoto, nie potrafiąca samodzielnie myśleć, że ośmieszasz się tak idiotycznymi komentarzami!"
Jest Pan bardzo rzeczowy i kulturalny. Dziękuję i pozdrawiam. KW
KAZIMIERZ WÓYCICKI 37159”
Zatem jeśli Kazimierz Wóycicki był przytomny na umyśle, gdy pisał powyższy komentarz, to zdradził się, że to on jest Amsternem 3,0! Gdy się o tym zorientowałem zamieściłem taki komentarz adresowany do Wóycickiego, na który odpowiedział Amstern 3,0!:
"@Kazimierz Wóycicki
Skoro jest Pan Amsternem 3,0 to odwołuję wszystkie komentarze do Pana skierowane! Zostawiam natomiast te, które adresowałem do niego!
Ależ mnie Pan nabrał!:) Manipulare necesse est ... Amsterna 3,0!
MOLASY 1311216 | 05.09.2012 17:36
@ Molasy
"Zatem Pan jest Amsternem 3,0!"
Tys jest wesoly bloger. Zapewne pierwszy dzien na Salonie24... :)
AMSTERN 3.0 1004439 | 05.09.2012 18:22”
Sprawa jest ciekawa, bo to znaczy, że Kazimierz Wóycicki vel Amstern 23,0 znalazł się na granicy trollowania, bo najpierw polemizował ze mną jako Amstern 3,0, później jako Kazimierz Wóycicki, a na końcu znowu jako Amstern 3,0. Jeśli w tym przypadku nie przekroczył netykiety (nie wiem co ona dla administracji oznacza), która jest wymieniona w regulaminie portalu Salon24.pl, to przynajmniej znalazł się tego bardzo blisko. Ale już jestem pewny, że do takiego przekroczenia regulaminu S24 doszło pod innymi notkami Kazimierza Wóycickiego, pod którymi Wóycicki i Amstern 3,0 często dyskutują ze sobą. Oto przykład:
“@Kazimierz Wóycicki
Z przyjemnoscia donosze panu, ze pani posel Arciszewska-Mielewczyk raczyla byla o panu mowic na antenie TV Trwam w Rozmowach Niedokonczonych.
Do posluchania od 43 minuty.
http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=31462
Nie wiedzialem, ze jest pan az takim Polakozerca. :)
Chyba zwroce panskie ksiazki ksiegarni. Jakie szczescie, ze ich jeszcze nie czytalem. :))
Propram Pospieszalskiego swietnie pamietam. Pamietam, ze pan sie wtedy szyderczo usmiechal.
AMSTERN 3.0 1004439 | 19.07.2012 11:34
Ponieważ znawcą netykiety nie jestem, to chciałbym zapytać administrację, czy dyskutowanie ze sobą poprzez używanie dwóch nicków jest trollowaniem? Pytam tak tylko z ciekawości, bo chciałbym wiedzieć!
