Wczoraj 24 lutego wiele się zmieniło. Rosja dokonała otwartej agresji, w ataku Rosję wspiera Białoruś. Zaczęło się od ataków rakietowych po całej Ukrainie na punkty wojskowe i strategiczne tj. lotniska (m.in rakiety spadały też blisko granicy z Polską). Wojska rosyjskie wkroczyły od wschodu, od południa z Krymu i od północy z terytorium Białorusi. Szczególnie z tego ostatniego kraju wkroczenie jest strategiczne bo Kijów czyli stolica leży blisko granicy z Białorusią i tym samym może być szybko zdobyty bez konieczności forsowania Dniepru; a Rosjanie już są na przedmieściach Kijowa, nad ranem zaczęło się bombardowanie Kijowa. Trwają walki też o Mariupol nad Morzem Azowskim i Sumy w północno-wschodniej części kraju. Symbolem stała się Wyspa Węży na Morzu Czarnym gdzie kilkanaście osób ukraińskich pograniczników nie chciało się poddać rosyjskiemu okrętowi i zostali zbombardowani, wszyscy zginęli.
Wojska rosyjskie bombardują też cele cywilne co pokazują różne filmiki co zakrawa o zbrodnie wojenne. Walki o duże miasta na pewno przyniosą wiele ofiar. Ukraińska armia jest silna ale nie może się równać z rosyjską, prędzej czy później przegrają.
Co jest celem Putina ? Wydaje się że chce osadzić nowy rząd w Kijowie czyli zdecydował się na najbardziej krwawe rozwiązanie. Wydawało się że Putin jest na tyle racjonalny, że maksymalnie na co się zdecyduje to niewielka ofensywa na wschodzie która byłaby dla niego korzystna. Tymczasem od wczoraj już nie da się powiedzieć że Putin postępuje racjonalnie, nie wiadomo co przyjdzie Putinowi do głowy.
Rosja powinna mieć najtwardsze sankcje jakie mogą być i być wykluczona z organizacji wszelkich wydarzeń sportowych i kulturalnych.
Czeka nas teraz fala prawdziwych uchodźców, będzie kryzys humanitarny. Będzie to największa wojna po zakończeniu II wojny światowej, krwawsza nawet od Jugosławii.
Komentarze