Wszyscy wiemy co stało się 24 lutego. Jednak warto zauważyć jeszcze jedną ciekawą rzecz, w przestrzeni medialnej od tego dnia zniknął wirus i to zaledwie miesiąc po tym gdy rozważano ograniczać życie niezaszczepionym. Nie ma już czerwonych pasków w żadnej telewizji z ilością zakażeń i zgonów, nie ma już alarmów ,,ekspertów" jak jeszcze upokorzyć niezaszczepionych a przecież pojawiały się nawet sugestie zamknięcia sklepów spożywczych dla niezaszczepionych co kojarzyłoby się mocno ze słowami Apokalipsy św. Jana ,,nic nie kupisz i nie sprzedasz bez znamienia bestii". Na szczęście ten apokaliptyczny scenariusz się nie ziścił, mamy wyraźny odwrót i to nie tylko w Polsce, oczywiście od obostrzeń odchodzono w wielu krajach już od początku 2022 roku ale nadal media głównego nurtu straszyły koronawirusem aż do wyżej wymienionego dnia.
Ciekawy jest przypadek Ukrainy. 24 lutego (czyli dane z poprzedniego dnia) było 27538 zakażeń i 286 zgonów ale już dzień później było 0 zakażeń i 0 zgonów, bardzo zastanawiające. W Polsce cały czas są zakażenia i zgony i dzisiaj mamy 14414 nowych przypadków i 234 zgony ale w telewizji nikogo to nie interesuje, żeby się o tym dowiedzieć trzeba osobiście poszukać np. w internecie. A czy pandemia się skończyła ? Otóż nie, WHO cały czas utrzymuje stan pandemii, w Polsce nadal mamy stan epidemii i jest nakaz noszenia maseczek w zamkniętych pomieszczeniach publicznych np. w sklepach; w połowie lutego w Kanadzie został rozbity przez policję konwój wolności, nie słyszymy co się obecnie dzieje z uczestnikami tego protestu.
Jakby tego było mało to wśród wojennej pożogi nie mówi się o tym co się dzieje za naszymi plecami. A dzieją się przerażające rzeczy. Wiele rządów negocjuje z WHO tzw. traktat antypandemiczny który spowoduje de facto że ta organizacja stanie się de facto światowym ministerstwem zdrowia, czyli jeśli pojawi się jakiś wirus który WHO uzna za pandemię to będzie mogła nakazywać (a nie jak do tej pory tylko zalecać) działania rządom tj. lockdown czy przymus szczepień. A prędzej czy później nowa pandemia się pojawi.
