.
Żeby była jasność - nie wnoszę pretensji
o odwołanie Szyszko czy Macierewicza,
i kilku jeszcze innych. To mnie wręcz zachwyca -
- łoby, żeby nie ten Błaszczak. Czynnik esencji
najgorszych wizerunków w szeregach PiS-sekty.
.
On obok Brudzińskiego są to dwa obiekty,
do których nić sympatii uprząść ciężko będzie.
Guru JarKacz nie zechciał w jakimś ważnym względzie,
by kampanię wyborczą oczyścić z ich twarzy.
W poprzednich kampaniach przecież się odważył
chować Macierewicza za zasłoną mroku.
.
Można więc się spodziewać, że jeszcze w tym roku
nastąpi kolejny przełom u samego szczytu.
Moherowi wyborcy będą piać z zachwytu,
gdy stery władzy jawnie już JarKacz obejmie.
Błaszczakowi i Brudzińskiemu dziękując uprzejmie
za wniesioną pracę, nowych wnet powoła.
Tym więcej zyska głosów ten stary pierdoła...
.
