projektrodzic projektrodzic
539
BLOG

atak lalek potworków

projektrodzic projektrodzic Rozmaitości Obserwuj notkę 2

  

Przedstawiciel firmy, która rozpowszechnia te upiorne laleczki tłumaczy, że mają one uczyć tolerancji do inności i akceptowania swojej ułomności...

   Cóż, lepsze efekty przyniosła by kampania propagującą choćby równość wobec dzieci niepełnosprawnych.Chętnie kupię lalkę z dołączonym wózkiem inwalidzkim zamiast pieska...

Oczywiście jesteśmy różni, mówią że najokrutniejsze w ocenie są dzieci, ale czy na pewno pięciolatki mają w swojej grupie koleżankę z kołkiem wbitym w szyję, siną i śpiącą w trumnie?

Nie trafia do mnie, jako mamy, tłumaczenie dystrybutora tych lalek-potworków.

I nie,nie jestem jednym z tych, co to twierdzą

 „…jeśli Twoje dziecko bawi się Monster High to wiedz, że coś się dzieje…”

Po prostu, te zabawki są obrzydliwe i tyle.

Moja córka trzy dni przeżywała osobisty dramat, bo wszystkie dziewczynki w grupie

 kochają Monster High, mają bluzeczki z ich podobiznami, udają je itd. 

Po kolejnym powrocie z przedszkola i opowieściach o cudowności i dobroci tych laleczek-potworków posadziłam ją przed kompem, włączyłam jeden z odcinków i klatka po klatce zatrzymywałam i pytałam:

-czy to normalne ,że ktoś ma śrubę w szyi,czaszki w uszach,wampirze zęby,rogi na głowie, a w tańcu odpada mu noga i wpada do soku koleżanki???

Mam wrażenie, że coś dotarło.Na jak długo? Nie mam pojęcia.

    W przedszkolu spotkałam się z opiniami rodziców, że „przecież to tylko zabawki”, „…taka moda”

Ale czy naprawdę powinniśmy brać wszystko co nam dają, tylko dlatego ,że to akurat jest popularne?

Inaczej-producent zabawek wpompował grubą kasę na kampanię reklamową i zarzuca nią nasze dzieciaki w każdej możliwej chwili.

W hipermarketach trudno kupić blok rysunkowy bez wizerunku jednej z tych wstrętnych laleczek.

 Czy zapomnieliśmy już naszego Misia Uszatka, nie zauważamy wielu dzisiejszych mądrych i fajnych bajek, pięknych zabawek?

   Jeśli mam kupić dziecku lalkę,która w połowie przypomina bohatera horroru,a w pozostałej części prostytutkę, to wolę jednak wrzucić pieniądze do skarbonki.


Kto tym razem wykazał się skłonnością do przesady? Producent zabawek czy ja,matka..?

 

 

Niestety,z uwagi na fakt (którego się nie spodziewałam),że na "salonie" temat "dziecko" wywołuje ogromne kontrowersje, wszyscy obrażający,ziejący pogardą,jak również uznający tylko swój punk widzenia jako niezatapialny-będą BLOKOWANI. To m-sce dla rodziców, którzy posiadają umiejętność nie zgadzania się z przedmówcą w sposób kulturalny, jak również świadomość, że wychowujemy własne dzieci po swojemu,nie zawsze zgodnie z poglądami innych.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości