Przedwieczorny Przedwieczorny
198
BLOG

Kim jest Donald Tusk?

Przedwieczorny Przedwieczorny Polityka Obserwuj notkę 36

Zawsze twierdził że jest liberałem i zachowywał się jak liberał. Właściwsze jest określenie że był liberałem bo ostatnio coś dziwnego się z nim porobiło.

W czasie debaty powiedział wszystko co przeciwnicy PiSu usłyszeć chcieli. Powiedział to wszystko bez względu na sens własnej wypowiedzi. Tu muszę wtrącić że całkowicie się zgadzam z Panem Krzysztofem Leskim, mnie również na poziomie faktów i argumentów wyszło że batalię wygrał Kaczyński. Niestety argumenty i fakty kiepsko się sprzedają, znacznie lepiej sprzedaje się demagogia. Bo kto usiadł przed telewizorem żeby słuchać argumentów? Większość usiadła żeby obejrzeć mecz. To tak jak z muzyką. Większość twierdzi że słucha dobrej muzyki a na listach przebojów w czołówce są jacyś Wiśniewscy i inne Dody.

Ciekawi mnie ilu oglądających zauważyło jawne sprzeczności w wypowiedziach Tuska? dolary przeciw orzechom że bardzo niewielu.

Mnie natomiast całkowicie zaskoczyło w Tusku jego socjalistyczne odchylenie. Już nie był liberałem, on wyraźnie nawoływał do socjalizmu. Może to zapowiedź przyszłej koalicji POLiD? Bo jak zrozumieć jego słowa że trzeba w Polsce zbudować Irlandię i W. Brytanię a następnie atakowanie premiera za odstąpienie od Europejskiej Kart Praw? Karty od której właśnie W. Brytania odstąpiła z powodu jej nader socjalistycznego charakteru. To ma być postawa liberalna? To jak wygląda postawa socjalistyczna bo nawet LiD nie posuwa się aż tak daleko.

Było oczywiście i o trzech milionach mieszkań, i o płacach w służbie zdrowia choć tu się Pan Tusk nieco zagalopował bo jeszcze nigdy ten resort nie dostał takich podwyżek jak w ostatnich latach. Ale przecież każdy uważa że zarabia za mało więc mówienie o zbyt niskich płacach jest bardzo nośne. W tym punkcie dość groteskowo zabrzmiało tuskowe "Płace w SZ są zbyt niskie przez Pana" a zaraz potem "To nie Pan dał podwyżki służbie zdrowia, Panie premierze to myśmy wszyscy dali z naszych składek." Jednym słowem - to nie pan dał podwyżki tylko my, ale dlaczego dał Pan tak mało?

To tylko jeden z paradoksów Tuska. Dobre określenie - paradoks Tuska, czyli - nie pan tylko my, ale pan.

O bezrobociu Pan Tusk też wspomniał w kontekście emigracji zapominając po pierwsze o własnym udziale w wielkości tego bezrobocia jak również zapominając że sam nawoływał żeby poprzeć przystąpienie Polski do Unii bo to dawało szansę na legalną emigrację zarobkową. Zapomniał również że jedną z przyczyn tak wielkiego bezrobocia jakie mieliśmy była właśnie polityka KLD, zapomniał o skutkach NFI. Zapomniał że wciągu ostatnich lat bezrobocie spadło tak że pracodawcy alarmują z powodu braku rąk do pracy. Zapomniał? Nie, nie zapomniał. Ma to gdzieś, on wie że trzeba mówić to co publiczność chce usłyszeć.

W napięciu czekałem kiedy Tusk wyliczając podwyżki cen wymieni benzynę. Nie powiedział o ile podrożała benzyna. Bo jako kierowca, czym się chwalił, dobrze wie że mimo jego proroctw, mimo przywrócenia stawki akcyzy (co było ustawowym obowiązkiem) benzyna nie podrożała. W piątek tankowałem po 4,19 za litr i sam byłem zaskoczony.

Jedna z salonowych głosicielek "prawdy" obwieściła zwycięstwo Tuska i z punktu widzenia widowiskowego ma rację. Natomiast obwieściła że Kaczyńskiego pokonała prawda. I tu się myli. Choćby nie wiem jak dużymi literami to pisała to i tak będzie to wyłącznie "prawda" a nie prawda. W tym głosicielka jest podobna do innego głosiciela "prawdy" z drugiego końca osi politycznej.

Autorce o której piszę przypominam że jej idol posługiwał się wyłącznie półprawdami. A pół prawdy to całe kłamstwo.

P.S. Wszystkim salonowiczom z okazji rocznicy Salonu 24 a pomysłodawcom i realizatorom w szczególności, najlepsze życzenia, by salon był miejscem wymiany myśli nieskrępowanej poprawnością polityczną a jednocześnie kulturalnej i szanującej przeciwnika. By Salon 24 był salonem.

Złote myśli takich różnych: „czasem mam ochotę powiedzieć prawdę, ale to zabrzmi dziwnie, w tej mojej funkcji mówienie prawdy nie jest cnotą, nie za to biorę pieniądze, i nie to powinienem tu robić” Donald Tusk, Przekrój nr 5/2005                                                                                                                                   “Główną motywacją mojej aktywności politycznej była potrzeba władzy i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej, bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno…” Donald Tusk Gazeta Wyborcza”, 15–16 października 2005                                                                            "Uważam, że PO to twór sztuczny i pełen hipokryzji. Oni nie mają właściwie żadnego programu. Nie wyrażają w żadnej trudnej sprawie zdania. Nie występują pod własnym szyldem, bo to ich zwalnia z potrzeby zajmowania stanowiska w trudnych sprawach. To jest oczywiście gra na bardzo krótką metę. Udają, że nie są partią, a nią są. Udają, że wprowadzają nową jakość, że są tam nowi ludzie. (...) O PiS nie chcę mówić. Tam są moi przyjaciele. (...) Samego PiS nie chcę oceniać, jest tam dużo wspaniałych ludzi." Stefan Niesiołowski - w wywiadzie "Naśladujmy Litwę", Życie 01.08.2001                                                                                   "Platforma jest przede wszystkim wielką mistyfikacją. (...) W istocie jest takim świecącym pudełkiem. Mamy do czynienia z elegancko opakowaną recydywą tymińszczyzny lub nowym wydaniem Polskiej Partii Przyjaciół Piwa, której kilku liderów znakomicie się odnalazło w PO." Stefan Niesiołowski - "Świecące pudełko", Gazeta Wyborcza 19.09.2001                                                                                                                                                                                                                         " PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?" - RR-K                                                                       .......................................................................................................................................................................................................................................................................        "Liberalizm to mamienie naiwnych - liberalizm dla wszystkich kończy się tam, gdzie zaczyna się interes ich narodu". Albert Einstein

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (36)

Inne tematy w dziale Polityka