Petros Tovmasyan Petros Tovmasyan
624
BLOG

Mediatory 2011 - te tory prowadzą donikąd

Petros Tovmasyan Petros Tovmasyan Polityka Obserwuj notkę 6

Studenci dziennikarstwa z 13 polskich uczelni publicznych, przyznali tegoroczne nagrody MediaTory. W 9 kategoriach statuetkę otrzymało 10 dziennikarzy. Najważniejszą - AuTORytet 2011 – za rzetelność, profesjonalizm i najwyższe standardy, otrzymała Monika Olejnik.

Tymi słowami, założyciel Stowarzyszenia MediaTory, zwrócił się do elity dziennikarstwa:

„(…)pracujcie tak, żebyśmy my, studenci dziennikarstwa, mieli się na kim wzorować. Obserwujemy Was.  Pamiętajcie, że robicie media dla ludzi, ale przy okazji uczą się od Was kolejne pokolenia, które potem obejmą czwartą władzę. To odpowiedzialne zadanie. A MediaTory zostały stworzone po to, żeby wskazywać tych, którzy wypełniają je najlepiej.”

Przyszłość polskiego dziennikarstwa uznała, że wzorem dla niej jest Monika Olejnik - ze swoją rzetelnością, profesjonalizmem i wysokimi standardami.

Aby tegoroczna Gala była „wyjątkowa”, młodzi adepci postanowili przeprowadzić wywiad z samym majorem Zygmuntem Baumanem. W czasie gali doszło do uroczystego przedstawienia wywiadu z największym autorytetem naszych czasów. Tego, co Mistrz miał do powiedzenia na temat „przyszłości dziennikarstwa”, mogło posłuchać 1200 osób zebranych w jednym z najnowocześniejszych sal w Krakowie. „Dla kilkuset osób zabrakło miejsc” – jak podają organizatorzy, widać jak bardzo, młodzi ludzie chcieli zobaczyć na żywo Monikę Olejnik i posłuchać szacownego profesora.

Warto też zwrócić uwagę na bardzo ciekawe nominacje w kategorii „Prowokator” -„Gdzie nagradzamy ludzi mediów za odważne decyzje, które dają nam do myślenia.”:

Grzegorz Hajdarowicz – „za skłonienie do refleksji nad tym(..) co w dziennikarstwie wkrótce stanie się anachroniczne, a co pozostanie ponadczasowe.” Drżyj Ziemkiewiczu, drżyjcie Karnowscy! (dodał autor)

Sławomir Sierakowski – „Za sprowokowanie licznych polemik i dyskusji. Za bezlitosne odkrycie cynizmu i bezrefleksyjności współczesnej demokracji w dziennikarskiej formie.”

Roman Kurkiewicz – za… chyba za bródkę, nie chce mi się sprawdzać.

Ogólny ogląd materiałów na stronie mediatory.pl pokazuje bardzo wyraźny obraz przyszłości polskiego dziennikarstwa, znajdującego się gdzieś pomiędzy Kawą na Ławę i Szkłem Kontaktowym dla mniej wymagających a „7 dniem tygodnia” w Radiu Zet i audycjami w TokFM dla prawdziwych intelektualistów. „Bo na radio bez paczenia gorzej się rozumie.” Jak powiedział mi jeden znajomy student.

W tym wszystkim jest też miejsce dla Sławomira Sierakowskiego i prof. Baumana ale tylko na podstawie, „nie rozumiem lecz ufam, z powodu wielkiego autorytetu”. Bo aby tych panów zrozumieć, trzeba czytać a jak wynika z nominacji MediaTorów – jeżeli chcesz dostać główną nagrodę „ałotyteta”, musisz być w telewizji by studenci mogli cię poznać między Tańcem z gwiazdami z a ulubionym serialem.

Sam jestem studentem, znam swoich kolegów, naprawdę nie spodziewałem się po nich, że dostrzegą Witolda Gadowskiego, Jerzego Jachowicza czy powiedzmy nawet Bronisława Wildsteina. Ale przecież w ramach salonu także są ludzie znacznie bardziej godni miana „Autorytetu”, choćby Dominika Wielowiejska, Jan Wróbel a nawet poczciwy Redaktor Michnik.

Najgorszy jest fakt, że nie wierze aby ktokolwiek sterował decyzjami studentów. Oni naprawdę wybrali zgodnie ze swoim poczuciem prawdy i dobra. To telewizja i największe portale internetowe wraz ze swoimi dziennikarskimi celebrytami, edukują quazi-elitę mojego pokolenia. A za kilkanaście lat, sami się przekonamy o skutkach tej edukacji  - oj „ciemność widzę, ciemność”.

Petros Tovmasyan Utwórz swoją wizytówkę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka