Koszty gospodarcze wojny….
Gospodarka Rosji zaczyna odczuwać trudności.
Choć rubel rosyjski odrobił straty, rosyjska gospodarka zmierza w kierunku wielkiego załamania.
Rosja jest w poważnych tarapatach, ogarnięta ciężkimi sankcjami gospodarczymi i coraz bardziej izolowana od zachodnich dostawców.
Bank Centralny Rosji ponownie obniżył stopy procentowe, aby wesprzeć gospodarkę, jego prezes Elwira Nabiullina ostrzegła, że nadchodzące miesiące będą „trudne zarówno dla firm, jak i obywateli”, ponieważ konsekwencje dla rosyjskiej gospodarki pogłębiają się...
Brakuje podstawowych artykułów, nawet papieru toaletowego i chusteczek higienicznych.
Ceny towarów konsumpcyjnych rosną, a stopa inflacji wzrosła do 17,8 procent w zeszłym miesiącu, po czym nieznacznie spadła.
Przewiduje się, że sprzedaż w sektorze energetycznym, choć wciąż wysoka, spadnie, ponieważ europejscy klienci zaczną odchodzić od rosyjskiej ropy.
Najbardziej dotknięty sektor, to linie lotnicze. Większość samolotów pasażerskich eksploatowanych w Rosji została wyprodukowana w Ameryce lub Europie i od trzech miesięcy nie można sprowadzać do kraju części zamiennych do tych samolotów.
W sektorze lotniczym nawet samoloty produkcji rosyjskiej opierają się na krytycznych komponentach zachodnich.
Większość rosyjskich flot lotniczych może zostać uziemiona jesienią, podał rosyjski dziennik biznesowy RBC…
Już teraz latanie rosyjskim przewoźnikiem zamienia się w grę w „rosyjską ruletkę”.
Coś podobnego dzieje się z samochodami, choć w przeciwieństwie do samolotów Rosja może produkować zamienniki.
Prezydent Putin przyznał, że Rosja stanęła w obliczu „trudności”, ale zaprzeczył, że są one związane z „specjalną operacją wojskową” na Ukrainie i powiedział, że gospodarka ma „lepszą dynamikę niż przewidywali niektórzy eksperci”…
W krajach, które nie prowadzą żadnej działalności, za oceanem w USA, w Europie inflacja jest podobna – powiedział Putin.
Czy i kiedy koszty wojny wymuszą pokój na Ukrainie?
Wielu analityków jest zdziwionych tym, że doszło do wojny, przecież wielu przedstawicieli elit UE kupiono, wcześniej kupowano polityków na Ukrainie
Dlaczego Rosja dokonała inwazji?
Wielu analityków uważa, że w końcu koszt tej wojny będzie potężnym bodźcem do ograniczenia walk.
Najbardziej widocznymi kosztami są dziesiątki tysięcy zabitych, spalony sprzęt bojowy, miasta zamienione w gruzy.
Ekonomista z Berkeley Jurij Gorodniczenko szacuje, że Ukraina potrzebuje połowy swojego przedwojennego miesięcznego dochodu narodowego, aby kontynuować wojnę konwencjonalną w danym miesiącu.
Ukraina nie zarabia nawet połowy tej kwoty. I nawet gdyby jej fabryki i pola produkowały pełną parą, kraj nie może wprowadzić tych towarów na rynek — blokada ukraińskich portów oznacza, że niewiele towarów się wydostaje.
Rosja ma większe zasoby, ale cena walki wciąż jest wysoka, wygórowana.
Jeden z rosyjskich bankierów centralnych uważa, że wynikająca z tego recesja w Rosji będzie tak głęboka, jak pozimnowojenne załamanie gospodarcze. Wychodzenie z recesji będzie z powodu sankcji gorsze i wolniejsze.
Jeśli walki będą się utrzymywać, przewiduje „odwróconą industrializację” Rosji. To zła wiadomość dla prezydenta Putina, który swoją popularność zbudował na zapewnianiu dobrobytu.
Koszty po obu stronach mogą oznaczać, że wojna na Ukrainie będzie liczona w miesiącach, a nie latach.
Mimo to siła przetargowa w nadchodzących miesiącach będzie należeć do strony, która będzie skłonna i zdolna zapłacić wyższą cenę wojny. I nie chodzi tu tylko o zabitych ale efektywniejsze wykorzystanie sprzętu w danym czasie, w danym miejscu….
Oznacza to, że sojusznicy Ukrainy, w tym przede wszystkim Stany Zjednoczone, będą musieli zmierzyć się z trudnymi decyzjami w trakcie walk, ze skomplikowaną dynamiką strategiczną z których niewiele jest omawianych publicznie. Należy Ukrainie przekazać sprzęt taki jaki potrzebuje na polu walki.
Ukraińcy to tylko i aż waleczni ludzie.
Patrząc w przyszłość, ukraińska gospodarka nie może sama wspierać nieskończonej wojny konwencjonalnej.
Stany Zjednoczone właśnie przekazały Ukrainie 40 miliardów dolarów. Wielka Brytania dodała kolejne 1,3 miliarda funtów (1,6 miliarda dolarów). Według liczb Gorodniczenko odpowiada to około sześciu lub siedmiu miesiącom ukraińskiego rachunku wojennego.
Czy to wystarczająco podniesie koszty Putinowi?
Ciągła regularna wojna prawdopodobnie zależy od gotowości Zachodu do pomocy w pokryciu kosztów.
Dopóki Putin wierzy, że rosyjskie wojsko i skarbiec mogą przetrwać ukraińskie zasoby, ma motywację do prowadzenia wojny na wyczerpanie.
Zdecydowane zobowiązanie wspierania Ukrainy może podważyć rosyjski plan zniszczenia Ukrainy, przyspieszając koniec walk.
Wszelkie wahania Zachodu lub dwuznaczność, mogą skłonić Rosję do kontynuowania wojny na wyniszczenie.
Na Niemcy nie ma co liczyć, liczę na deklarację z USA z okazji 4 lipca. Zarówno Joe Biden jak i Donald Trump dadzą czytelny sygnał Rosji.
...
