Szanowni Państwo,
Ja uważam Państwa gazetę, jak pewno i wiele innych osób, za megatabloid, szukający sensacji i pełen nienawiści. Ogólnie mi się to nie podoba, a już szczególnie gdy dotyka mnie.
Państwo zawsze drukują takie ultrakonserwatywne hardkory. Na przykład wypowiedź tego Pana, Bohdana Woronowicza ("Alkohol gorszy od marihuany", 30 kwietnia 2007), który nazywa m.in. palących zioło "ćpunami", i dalej głosi starą bajkę że narkotyki są znacznie bardziej szkodliwe od alkoholu, mimo ze badania pokazują coś odwrotnego. Państwo rok później opublikowali ten sam ranking co był na BBC, i jeszcze z komentarzem kogoś, kto chce leczyc innych a leczyć winien się sam.
Po co drukujecie jakiś konserwatystów medycznych z poglądami sprzed wieku którzy wszystkie dragi jak leci wrzucają do jednego wora i którzy nawet nie skleili pytania. On mówi że w przypadku wielu narkotyków to prawda. A co z marihuaną? Ta wg wyników większości badań nie uzależnia fizycznie, a alkohol przeciez tak?
Ten koleś pisze że "ćapanie z reguły zaczyna się w bardzo młodym wieku". No i co z tego? Palę zioło, a wg tego Pana "ćpam" od lat 16-tu, czyli odkąd znormalniałem, i przestałem wierzyć w pełne uprzedzeń bajki o złych ludziach naokoło mnie jakie wyniosłem z katolickiego domu. Teraz moi katoliccy kumple z dzieciństwa któzy się nie zmienili siedzą samotnie i wciągają telewizję albo tłuką ca$$h a ja sobie chodzę na imprezy z kumplami i preferuję kontakty społeczne i przyjaciół nad zarabianie cashu. Ciekawe kto sobei żyje szczęśliwiej. A ten koleś, Pan Bohdan to z tego co mówi to ma nagrzane w mózgu i nie chciałbym być jego synem bo go pewno w klatce trzyma.
Czemu ten Pan prześladuje ludzi mających inny styl życia? A może on chce mieć po prostu więcej klientów w swojej praktyce? I czemu wy takich ludzi drukujecie? Wiecie- tabloidy też mają swój honor. W Anglii policja ma wspólne patrole z rastamanami, wpiszcie sobie hasło "rasta police" do Youtube, poza tym policjanci normalnie pilnują porządku na takich imprezach ragga i dub gdzie młodzież chodzi z jointami w ustach. Jest taki wielki rastafariański karnawał z milionem osób w Londynie, gdzie po prostu przez dwa dni wszyscy tańczą i policja tam też pilnuje porządku i nikogo nie zamyka. Ostatnio tamtejsze czasopismo dla ksiegowych przeprowadziło ankietę i wyszło w niej że 30 % brytyjskich dyrektorów finansowych pali sobie zioło. A w Polsce przez takich pogrzanych ludzi to tak nie jest i tylko szerzone są uprzedzenia.
Pozdro i Hallelu Jah
Ras Fufu
Inne tematy w dziale Polityka
