Totalitarne instytucje z minionej epoki nie znikają, bo są wygod

Polska jest wciąż krajem w części totalitarnym. Odchodzimy od komunizmu, ale struktura instytucji jest nadal nie-z-tej-epoki. Przykłady? Brak niezależnego prokuratora generalnego. Dziś jest nim minister. A ileż mówiono o upolitycznieniu prokuratur. I nic.

Inna sprawa- media rządowe. Rządowa gazeta codzienna to atrybut krajów niespecjalnie demokratycznych. Od lat trwają boje o władzę nad tą rządową gazetą, politycy negocjują z sektorem prywatnym, nawet obecnie szef rady nadzorczej jest elementem rządowo-prywatnej przepychanki (rząd ma w tej gazecie 49-procentowy udział). Sądzę że bez rządowej kurateli ów tytuł mógłby być przeciwwagą dla pozycji „Agory”, a tak jest dziennikiem zakupywanym w dużej mierze przez firmy dla dodatków prawnych i ekonomicznych. Z tej pozycji mógłby wybić się dalej, ale...

Uczelnie- czy są wolne? Jakoś nie słychać naukowców, profesorów, twardo stawiających się rządowi, tak jak to ma miejsce w Europie Zachodniej. Pieniądze na naukę powinny płynąć do studentów, a ci, za pomocą specjalnych bonów, powinni je przekazywać uczelniom. To uwolni polską naukę od rządowej kurateli, i chyba bardzo ulepszy rynek, dziś chory od etatyzmu.

Media publiczne? Z tego co obserwuję- nie ma takich. Są media rządowe, czasem samorządowe, ale o mediach publicznych w Polsce mówią chyba tylko politycy oraz osoby niezorientowane powtarzajace ich propagandowe frazesy. Brytyjska BBC, o której celach działalności mówi już samo jej motto ("Nation Shall Speak Peace Unto Nation") jest już w samym akcie założycielskim zobowiązana do bycia wolną od wpływów politycznych czy komercyjnych. A TVP?

Podstawowe cele BBC to podtrzymywanie społeczeństwa obywatelskiego, promowanie nauki i edukacji, stymulowanie kreatywności, reprezentowanie narodów Wielkiej Brytanii i jej wspólnot, „sprzedaż” Wielkiej Brytanii na świecie i świata w Wielkiej Brytanii, oraz przywództwo technologiczne i wprowadzania na rynek nowych technologii komunikacyjnych. W Polsce celem TVP są przychody z reklam i Ania Zapałka jeżdżąca na lodzie. O ile BBC w 75 % utrzymuje się z abonamentu, w Polsce te proporcje są odwrotne. Ludność abonamentu płacić nie chce- bo i za co?

Polska to wciąż kraj bardzo totalitarny jak na standardy zachodnioeuropejskie. Znaczna część jego aktywności wciąż jest opanowana przez filc układów polityczno-biznesowych. Ba, nowym elitom one zdają się pasować, bo – są po prostu wygodne.

_{46c5f590e5475d9ad9d03c68bb969d9f}