Dzisiejszy wywiad Jarosława Kaczyńskiego dla ‘Rzeczpospolitej” sprawił że PiS nagle w moich oczach jakoś się upodobnił do Samoobrony. Wg mnie tak samo partia ta doszła do rządu na kanwie jednej sprawy- zagrożenia moralności katolickiej. I nie widzę, że ma odpowiednie zasoby ludzkie, by być kompetentna również w innych tematach. PiS jest o jakąś klasę wyżej od Samoobrony, ale jednak czytając wypowiedzi lidera tej partii, mam wrażenie że może skończyć podobnie.
Nie podważam zasług tej partii na polu walki z korupcją. Za ich rządów nie dostrzegłem znaczących afer korupcyjnych, wielkich przewałów, może poza zmonopolizowaniem rynku energetycznego monopolami regionalnymi, co pokosztuje każdego konsumenta w ciągu jego życia może i kilka tysięcy złotych. Wolę konkurencję, nawet jak mam mieć za oknem dwa razy więcej drutów, jak wciąż ma to miejsce w tych rejonach świata, gdzie konkurencja na rynku energetycznym istnieje.
Pamiętam mgliście że rynek energetyczny w Niemczech działa tak że konsument w Pcimiu Dolnym może zechcieć kupić prąd z elektrowni wiatrowej, bo ekologiczny, Wybiera więc sobie odpowiedni rodzaj prądu, np. prąd ekologiczny firmy „A” jeśli np. ma proekologiczne nastawienie, i płaci za tą przyjemność nieco więcej.
A w praktyce działa to tak że prąd od dostawcy ekologicznego który zamówił pan z Pcimia, wpływa do wielkiej sieci gdzieś na północy Niemiec, miesza się i dociera do jakiegoś Pana gdzieś na północy, natomiast pan z Pcimia swój prąd może mieć z jakiejś brudnej elektrowni węglowej. Ale rynek działa, i to konsumenci wybierają jaki prąd chcą, wybierają jego dostawców etc.
W Polsce podobno dostawcy prądu zmienić za bardzo nie można, jest to prawo wciąż na papierze. Zresztą wybór firm na rynku jest żaden. PiS zostawiło nas z monopolami, które zbudowało. Ciekaw jestem czy takie postępowanie jest zgodne z ideologią katolicką jaką ta partia się podpiera. Też trudno tu mówić o braku korupcji- bo tworzenie monopoli jest samo w sobie praktyką korupcyjną. Ale PO obecnie szykuje dalsze monopole.
PiS jest partią radykalną. A jej szef dziś podpiera jedną ze ścian polskiego spektrum politycznego. Co będzie w przyszłości- nietrudno dociec. Oczywiście- można mówić że katolicy są wierni swoim ideałom, że ich poglądy gospodarcze są zawarte w papieskich encyklikach o gospodarczym ustroju korporacjonizmu. Czas chyba już dobitnie pokazuje co wyborcy sądzą o aktualności tych poglądów i opinii.
Partie jednej sprawy mają podobno krótkie kariery- inni przechwytują ich agendę i wyborców, w zamian dając większe szanse realizacji danej obietnicy. W przypadku PiS czas może działać na niekorzyść- Polska się zmienia, geje normalnieją, transwestyci kroją ogórki w kuchni, na Marszach Równości jest mniej przeciwników gejów niż ich samych. Przeciwnicy gejów na takich marszach oferują glace, glany i szaliki, a zwolennicy prezentują jednak większą kulturę. Polska powoli się zmienia, czego PiS nie docenia.
Inne tematy w dziale Polityka
